
Real Madryt zdeklasował Valencię w meczu 13. kolejki La Liga. Królewscy pokonali Nietoperzy aż 5:1.
Różnica klas
Real bardzo szybko objął prowadzenie w dzisiejszym meczu, bo już w 3. minucie dał mu je Dani Carvajal. Królewscy później trochę spuścili z tonu, lecz w końcówce pierwszej połowy dołożyli kolejne trafienie, tym razem za sprawą Viniciusa. Najwyraźniej ten gol mocno podłamał Valencię, bo w drugiej połowie grała ona jeszcze gorzej. W 49. minucie drugiego gola dziś strzelił Vinicius, a minutę później na listę strzelców wpisał się także Rodrygo. Było więc już 4:0 i obie ekipy doskonale wiedziały, na czyje konto wpadną dziś trzy oczka. Rodrygo najwyraźniej jednak pozazdrościł Viniciusowi i w końcówce meczu on także zdobył drugiego gola. Valencia chciała się dzisiejszym meczem pożegnać honorowo i w 88. minucie zdobyła bramkę na otarcie łez za sprawą Hugo Duro. Real rozgromił Valencię 5:1 i bez względu na wynik Barcelony w jutrzejszym meczu wciąż pozostanie wiceliderem tabeli.
Girona wciąż pierwsza
Sensacyjnym liderem tabeli wciąż jest Girona. Podopieczni Michela zwyciężyli dziś z Rayo Vallecano i nad Królewskimi mają dwa oczka przewagi.