
W tygodniu rozgrywane są zaległe mecze 20. kolejki La Liga. Dziś wymęczone zwycięstwa zaliczyły Barcelona i Atletico, które odpowiednio pokonały Osasunę 1:0 i Rayo 2:1.
Barcelona wygrywa, pierwszy gol Roque
W sobotę Barcelona zaliczyła kompromitującą porażkę 3:5 z Villarrealem. Duma Katalonii miała jednak szybką szansę na rehabilitację, bo dziś mierzyła się z Osasuną w zaległym meczu 20. kolejki La Liga. Duma Katalonii w zasadzie od początku meczu miała wyraźną przewagę, ale brakowało jej konkretów, a przede wszystkim skuteczności. Ostatecznie udało się wcisnąć zwycięską bramkę, a konkretnie zrobił to Vitor Roque, dla którego był to pierwszy gol dla Blaugrany. Robert Lewandowski rozegrał całe spotkanie, jego gra jednak nie zachwyciła.
Atletico wygrywa rzutem na taśmę
Swój zaległy mecz rozgrywało dziś także Atletico. Klub z Madrytu mierzył się z Rayo. Diego Simoene dokonał kilku zmian i było to widoczne szczególnie w pierwszej połowie, gdy spotkanie było bardzo wyrównane. Na przerwę obie ekipy schodziły z remisem, ale bramkowym. W 35. minucie prowadzenie gospodarzom dał Reinildo, a tuż przed przerwą wyrównał Alvaro Garcia. W drugiej połowie widzieliśmy już przewagę podopiecznych Diego Simeone, ale skuteczność nadal szwankowała. Ostatecznie jednak udało się wygrać 2:1, bo w 90. minucie na listę strzelców wpisał się Memphis Depay. Przy bramce Holendra zdecydowanie lepiej powinien zachować się bramkarz gości, Stole Dimitrevski.
La Liga Atletico madryt Ca osasuna Fc barcelona La liga Rayo vallecano