Kibice Blaugrany długo musieli czekać na trafienie dające trzy punkty.
Męczarnie
Przewaga własnego stadioniu, średniej klasy rywal występujący w rezerwowym składzie i gra w przewadze od 27. minuty. Wydawać by się mogło, że dla Barcelony po świetnym meczu z Realem Betis starcie z Osasuną powinno być spacerkiem. Nic bardziej mylnego. W meczu 33. kolejki La Liga Duma Katalonii pokonała ekipę z Pampeluny zaledwie 1:0 po bramce w końcówce autorstwa wprowadzonego z ławki rezerwowych Jordiego Alby.
Cenne punkty
Barcelona długo nie potrafiła złamać poprawnie ustawionego rywala, a samo spotkanie mogło nużyć, zwłaszcza postronnych widzów, jeśli ci nastawili się na festiwal strzelecki lub wymianę ciosów. Ostatecznie jednak Lewandowski i spółka zdobyli cenne trzy punkty, które przybliżają ich do pierwszego od czterech lat mistrzostwa Hiszpanii.