
Atletico Madryt znowu może cieszyć się po meczu derbowym. Tym razem w LaLidze.
Bramka last minute
Real Madryt zremisował z Atletico Madryt 1:1 w meczu 23. kolejki LaLiga. Tym samym "Królewscy" nie mogą pokonać podopiecznych Diego Simeone w kolejnym spotkaniu derbowym.
Pierwsze niepokojące wieści gospodarze mieli jeszcze tuż przed pierwszym gwizdkiem. Okazało się, że problemy zdrowotne miał Vinicius, który wypadł z podstawowego składu. Zastąpił go Brahim Diaz. I blisko było, by został bohaterem Realu - zdobył bramkę już w 20. minucie.
𝐁𝐑𝐀𝐇𝐈𝐌 𝐃𝐈𝐀𝐙! 💫 Ogromne zamieszanie w polu karnym Atletico i Real obejmuje prowadzenie w derbach Madrytu! 🔥👑
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) February 4, 2024
📺 Mecz trwa w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/P5UQXX9TxQ pic.twitter.com/ufTpswEkjF
Dość długo zapowiadało się na skromne zwycięstwo Realu. Na początku drugiej połowy Atletico mogło wyrównać po rzucie rożnym, lecz nie uznano bramki.
Piłka w siatce i euforia Atletico, która trwała tylko chwilę 👀 Gol nie został uznany! ❌ Spalony!
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) February 4, 2024
📺 Derby Madrytu trwają w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/P5UQXX9TxQ pic.twitter.com/kVNTooKCS7
Przyjezdni próbowali się odgryzać w końcówce meczu. Udało się wyrównać w doliczonym czasie gry za sprawą trafienia Marcosa Llorente.
Llorente’s last minute equalizer!!! pic.twitter.com/a7Z2lqTZW0
— Atletico Universe (@atletiuniverse) February 4, 2024