Legenda Śląska kończy karierę!

Shutterstock/Dziurek

W końcu nadszedł ten dzień w którym Mariusz Pawelec zdecydował się na zakończenie kariery. Bez wątpienia to legenda Śląska Wrocław, z którym święcił niemałe sukcesy. Po 18 latach powiedział jednak "pass" i zawiesi buty na kołek wraz z zakończeniem sezonu 2024/2025.

Swoją piłkarską karierę Pawelec rozpoczynał w Górniku Łęczna, był również wypożyczony do Górnika Zabrze czy Wisły Kraków. Tam nie zagrzał miejsca, znalazł je dopiero we Wrocławiu gdzie spędził właściwie całą swoją profesjonalną karierę. Środkowy obrońca może pochwalić się kilkoma trofeami z zespołem. Zdobył mistrzostwo Polski w sezonie 2011/2012, ponadto razem ze Śląskiem wygrał Superpuchar Polski w 2012 roku i Puchar Ekstraklasy w 2009 roku.

Metryki się jednak nie oszuka i po latach spędzonych w pierwszej drużynie rozpoczął rywalizację w rezerwach na poziomie Betclic 3. Ligi. To właśnie tam został "wstępnie" pożegnany przez klub, kibiców i kolegów z drużyny. W ostatnim spotkaniu sezonu z Wartą Gorzów Wielkopolski wyszedł pierwszy i ostatni raz w sezonie w wyjściowym składzie. Zszedł po 17 minutach schodząc w szpalerze utworzonym przez kolegów, dodatkowo otrzymał on pamiątkową koszulkę z liczbą swoich występów w zespole.

Jest to jednak dopiero przedsmak pożegnania, jakie zgotować mu chce Śląsk Wrocław na inauguracyjnym spotkaniu sezonu 2025/2026. Będzie to słodko gorzkie pożegnanie, bo wrocławianie w przyszłym sezonie walczyć będą o awans do PKO BP Ekstraklasy po tym jak spadli wraz z Puszczą Niepołomice i Stalą Mielec. To jednak nie koniec piłkarskiej przygody Pawelca, który swoją przyszłość dalej wiąże z piłką nożną.

Od ubiegłego sezonu jest on bowiem asystentem trenera rezerw - Michała Hetla i to właśnie z posadą trenera wiąże duże nadzieje.