
Dziś były rozgrywane mecze 1/4 finału Ligi Europy. Zadowoleni mogą być Polacy, bo ich ekipy wygrały swoje mecze. Mowa tutaj o Sebastianie Szymańskim, którego Feyenoord pokonał Romę 1:0. W takim samym stosunku Juventus Wojciecha Szczęsnego pokonał Sporting 1:0, choć Polak przez problemy z sercem opuścił boisko jeszcze w pierwszej połowie.
Feyenoord rewanżuje się za finał LKE
Głównym celem Feyenoordu w tym sezonie jest oczywiście zdobycie mistrzostwa Holandii, ale klub nie ma zamiaru lekceważyć rozgrywek Ligi Europy, szczególnie, że w ćwierćfinale ich przeciwnikiem jest Roma, która klub z Rotterdamu pokonała w poprzednim sezonie finału Ligi Konferencji Europy. Dziś jednak lepsi okazali się gospodarze, którzy minimalnie pokonali ekipę Jose Mourinho 1:0 po golu Matsa Wieffera w 53. minucie. Cały mecz w barwach Feyenoordu rozegrał Sebastian Szymański.
Problemy z sercem Szczęsnego
Wojciech Szczęsny rozpoczął mecz ze Sportingiem w wyjściowym składzie, ale Polak tuż przed przerwą z płaczem zszedł do szatni, trzymając się za klatkę piersiową. Później okazało się, że miał kołatanie serca, ale po przeprowadzonym badaniu EKG nie wykazano nic zagrażającego życiu lub zdrowiu. Ekipa Polaka okazała się minimalnie lepsza od portugalskich rywali i wygrała 1:0 po bramce Federico Gattiego.
Remisy w Manchesterze i Leverkusen
Oprócz wcześniej wspomnianych spotkań, dwa pozostałe ćwierćfinały były rozgrywane w Manchesterze i Leverkusen. Oto ich wyniki:
Manchester United - Sevilla FC 2:2 (2:0)
Bayer 04 Leverkusen - Royale Union Saint Gilloise 1:1 (0:0)
Liga Europy Sevilla fc Manchester united Sporting cp Juventus fc Royale union saint gilloise Bayer leverkusen As roma Feyenoord rotterdam Uefa europa league