
5dc3d87f46f7e.jpg&w=3840&q=75)
Trzech Polaków wystąpiło w środowych meczach Ligi Mistrzów: Damian Kądzior, Maciej Rybus i Grzegorz Krychowiak. Nie mieli jednak oni powodów do radości. Ich kluby musiały uznać wyższość rywali i pożegnały z Ligą Mistrzów. Wojciech Szczęsny i Robert Lewandowski całe mecze przesiedzieli na ławce rezerwowych.
Drugi mecz w Lidze Mistrzów, pierwszy w wyjściowym składzie, zaliczył Damian Kądzior. Pomocnik Dinama Zagrzeb, świetnie spisujący się w lidze chorwackiej, otrzymał szansę od Nenada Bjelicy wobec kilku kontuzji w drużynie. Już w 10. minucie kapitalnie dośrodkował w pole karne, a tam kapitalnym strzałem popisał się Dani Olmo.
Dinamo Zagrzeb prowadziło i mogło mieć nadzieję na awans do kolejnej rundy. Manchester City wyrównał jednak przed przerwą. W polu karnym leżał Emir Dilaver (były piłkarz Lecha Poznań), ale Anglicy nie zdecydowali się przerwać gry. Defensywa Chorwatów biernie przyglądała się akcji i dopiero w ostatniej chwili Damian Kądzior próbował uniemożliwić strzał głową Gabrielowi Jesusowi, ale Polak nie zdołał wygrać pojedynku główkowego.
W drugiej połowie dominował Manchester City i wygrał 4:1. Dinamo Zagrzeb ostatecznie zakończyło grupę na czwartym miejscu i nie zagra nawet w Lidze Europy. Damian Kądzior we wtorkowym meczu pokazał się z dobrej strony. Na boisku przebywał do 59. minuty.
Z Ligą Mistrzów pożegnał się również Lokomotiw Moskwa. Rosjanie byli zdecydowanie słabsi od Atletico Madryt, które wygrało 2:0. Całe spotkanie w barwach Lokomotiwu Moskwa rozegrali Maciej Rybus oraz Grzegorz Krychowiak. Ich zespół również zajął ostatnie miejsce w grupie i w tym sezonie nie zagra już w europejskich pucharach.
Tym razem nie zagrali Wojciech Szczęsny i Robert Lewandowski. Juventus Turyn i Bayern Monachium miały już zapewniony awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów, dlatego trenerzy dali szansę gry zmiennikom. W bramce Włochów stanął Gianluigi Buffon.
Robert Lewandowski może jednak odczuwać pewne rozczarowanie, że nie pojawił się na boisku, bo miał szansę pobić rekord zdobytych bramek w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Gdyby strzelił gola z Tottenhamem Hotspur zrównałby się z osiągnięciem Cristiano Ronaldo z sezonu 2015/2016, gdy reprezentował barwy Realu Madryt.
Wyniki środowych meczów Ligi Mistrzów:
Club Brugge - Real Madryt 1:3 (0:0)
0:1 - Rodrygo 53'
1:1 - Vanaken 55'
1:2 - Vinicius Junior 64'
1:3 - Modrić 90+1'
Paris Saint-Germain - Galatasaray Stambuł 5:0 (2:0)
1:0 - Mauro Icardi 32'
2:0 - Pablo Sarabia 35'
3:0 - Neymar 47'
4:0 - Kylian Mbappe 63'
5:0 - Edinson Cavani (k.) 84'
Bayern Monachium - Tottenham Hotspur 3:1 (2:1)
1:0 - Kingsley Coman 14'
1:1 - Ryan Sessegnon 20'
2:1 - Thomas Mueller 45'
3:1 - Philippe Coutinho 64'
Olympiakos Pireus - Crvena Zvezda Belgrad 1:0 (0:0)
0:1 - Youseff El Arabi 87'
Dinamo Zagrzeb - Manchester City 1:4 (1:1)
1:0 - Dani Olmo 10'
1:1 - Gabriel Jesus 34'
1:2 - Gabriel Jesus 50'
1:3 - Gabriel Jesus 54'
1:4 - Phil Foden 84'
Szachtar Donieck - Atalanta Bergamo 0:3 (0:0)
0:1 - Timothy Castagne 68'
0:2 - Mario Pasalić 80'
0:3 - Robin Gosens 90'
Bayer Leverkusen - Juventus Turyn 0:2 (0:0)
0:1 - Cristiano Ronaldo 75'
0:2 - Gonzalo Higuain 90+2'
Atletico Madryt - Lokomotiw Moskwa 2:0 (1:0)
1:0 - Joao Felix (k.) 17'
2:0 - Felipe 54'
Polacy za granicą Liga Mistrzów Wojciech szczesny Liga mistrzów