
Choć Mistrzowie Anglii już poważnie wykosztowali się na letnie okno transferowe to nie mają zamiaru się zatrzymywać. Teraz ruszają oni po nowego napastnika a od dłuższego czasu ich priorytetem numer jeden jest przekonanie Newcastle do sprzedaży swojego lidera. W grę wchodzą ogromne pieniądze.
Choć Liverpool został Mistrzem Anglii to nie może być do końca zadowolony ze swojego sezonu. Nie zdobył poza tym żadnego trofeum a wszyscy mocno nastawiali się na ich wygraną w Lidze Mistrzów. Niestety w 1/8 musieli oni uznać wyższość PSG, które ostatecznie zgarnęło puchar po kapitalnej drugiej części sezonu. W portowym angielskim mieście myślą już jednak o nowym sezonie, który może być dla nich zdecydowanie bardziej udany.
Wszystko przez ogromne morze pieniędzy, które wydali na Floriana Wirtza, Milosa Kerkeza, Jeremiego Frimponga i Armina Pecsiego. Łącznie wydali na nich 200 milionów funtów co już jest ogromną kwotą, Liverpool nie ma jednak zamiaru się zatrzymywać. Jak podaje Ben Jacobs - teraz mają zamiar zagiąć parol na długo obserwowanego przez nich napastnika Newcastle United. Mowa tutaj o Alexandrze Isaku, który rozegrał kolejny dobry sezon w Premier League.
Liverpool zdaje sobie sprawę z pozycji Isaka w Newcastle oraz fakcie, że klub nie jest zbyt skłonny, aby go sprzedać. Chcą jednak zaproponować kwotę, która przekona działaczy do oddania zawodnika. Jeśli wierzyć doniesieniom do szykują oni ofertę w wysokości 120 milionów funtów. Jeśli transfer doszedłby do skutku to byłby to najdroższy transfer w historii Premier League. Najbliższe tygodnie zapowiadają się więc bardzo ciekawie.
Premier League Transfery piłkarskie, plotki transferowe Alexander isak Premier league Transfer Liverpool