
Legia Warszawa znakomicie rozpoczęła swoją przygodę z Ligą Konferencji Europy. Podopieczni Kosty Runjaica w pierwszym meczu fazy grupowej pokonali Aston Villę 3:2.
Duża niespodzianka
Na papierze zdecydowanym faworytem dzisiejszego spotkania była Aston Villa. Boisko pokazało jednak, że papier nie gra, a mecz kapitalnie rozpoczął się dla Legii, która już w 3. minucie objęła prowadzenie za sprawą Pawła Wszołka. Gospodarze długo z prowadzenia niestety się nie cieszyli, bo zaledwie trzy minuty później wyrównał John Duran. Legioniści jednak nie złożyli broni i wciąż grali swoje. Skutkowało to kolejnym trafieniem, tym razem w wykonaniu Ernesta Muciego. O ile w ofensywie Legia zachwycała, to w defensywie było dużo do poprawy, co pokazał kolejny gol dla Aston Villi. W 38. minucie na listę strzelców wpisał się Lucas Digne i tym samym ustalił wynik meczu na 2:2 do przerwy.
Druga częśc ponownie świetnie rozpoczęła się dla Legii, w 51. minucie świetnie swoją indywidualną akcję wykończył Muci, który minął trzech defensorów i uderzeniem po ziemii pokonał Emiliano Martineza. Gospodarze prowadzili więc 3:2 i po tym trafieniu trochę się wycofali, a także oddali piłkę rywalowi. Ten jednak nie potrafił zrobić z nią zbyt dużego pożytku, nawet wtedy, gdy na boisku pojawili się Moussa Diaby i Ollie Watkins. Ostatecznie mecz zakończył się więc sensacyjną, ale zarazem zasłużoną wygraną Legii 3:2.
Następnie AZ
Legia do gry w Lidze Konferencji Europy wróci za dwa tygodnie. Wtedy to zmierzy się w meczu wyjazdowym z AZ Alkmaar.
Liga Konferencji Europy Aston villa Legia warszawa Uefa europa conference league