

Łukasz Teodorczyk do Udinese Calcio trafił w sierpniu zeszłego roku z Anderlechtu Bruksela, gdzie regularnie zdobywał bramki. Włosi pokładali nadzieje w Polaku, ale ten jak do tej pory nie sprostał oczekiwaniom.
Udinese Calcio za Łukasza Teodorczyka zapłaciło 7 mln euro. Do tej pory Polak zdobył jednak w Serie A tylko jedną bramkę. W osiągnięciu odpowiedniej formy przeszkodziła m.in. kontuzja.
Na początku zeszłego sezonu Teodorczyk był rezerwowym, ale wchodził na boisko w każdym meczu. W październiku nabawił się kontuzji pachwiny i po konsultacjach okazało się, że konieczna będzie operacja. Polski napastnik do gry wrócił w lutym bieżącego roku.
Po trzech krótkich epizodach, w których zdobył swoją pierwszą i jedyną bramkę dla Udinese w starciu z Hellas Verona, znów stracił trzy mecze z powodu kontuzji. W kolejnych miesiącach miał problem z regularną grą. Albo wchodził na końcówki, albo siedział na ławce rezerwowych, a zdarzało się, że nie łapał się również do kadry meczowej.
Do tej pory w Teodorczyk rozegrał we włoskim klubie 20 meczów. Na boisku spędził jednak zaledwie 406 minut.
Polak walczy o odzyskanie formy i o zaufanie Luki Gottiego, który jest tymczasowym trenerem, po tym jak w październiku został zwolniony Igor Tudor. Obecny szkoleniowiec stara się dawać szanse Łukaszowi Teodorczykowi. W ostatnich trzech kolejkach wchodził na boisko, ale łącznie rozegrał zaledwie siedem minut plus to co doliczył sędzia. Na początku listopada w meczu z Genoą Teodorczyk zaliczył asystę, choć na boisku pojawił się dopiero w 89. minucie spotkania.
Celem 28-letniego napastnika jest jak najlepsza gra w końcówce rundy jesiennej i optymalne przygotowanie się do przyszłorocznych meczów. Chciałby on w końcu udowodnić swój potencjał we włoskim klubie. Jak na razie przenosiny do Serie A nie wyszły mu na dobre. W trakcie gry w Anderchlecie Bruksela był regularnie powoływany do reprezentacji Polski.
Polacy za granicą Ligi zagraniczne Udinese łukasz teodorczyk