
Śląsk Wrocław utrzymał się w ekstraklasie, choć znalazł się w arcytrudnej sytuacji na finiszu sezonu.
Walka o utrzymanie
Wrocławianie co prawda w ostatniej kolejce przegrali z Legią Warszawa 1:3. Jednakże Wisła Płock także uległa - z Jagiellonią Białystok, wobec czego wszyscy we Wrocławiu mogli odetchnąć z ulgą.
– Kiedy pojawiłem się w szatni po raz pierwszy, zawodnicy wyglądali na zrezygnowanych. Byli przybici sytuacją: pięć kolejek przed końcem znaleźli się w strefie spadkowej, bo zupełnie inaczej się funkcjonuje i gra, kiedy drużyna jest na fali, a inaczej, kiedy nie idzie. Była to drużyna po kilku z rzędu porażkach, ale także rozbita z powodu żółtych kartek, kontuzji, chorób, złamanych palców. Każdy mecz był ważny: ten pierwszy, który rozegraliśmy po właściwie dwóch godzinach pracy, i te kolejne. Każdy mecz miał w sobie coś dobrego i ciekawego. Myślę, że to było do tej pory największe wyzwanie w mojej karierze. Ale cieszę się, że się tego wyzwania podjąłem, bo nie miałem żadnych wątpliwości, kiedy zadzwonił do mnie prezes Śląsk - stwierdził Magiera po meczu z Legią.
Póki co nie wiadomo, jaka będzie przyszłość Magiery. Śląsk namawia go, by pozostał na kolejny sezon, ale nie jest tajemnicą, iż ma również propozycje z innych klubów.
Źródło: Polskie Radio 24
Odbierz Voucher na 90 dni
![Obrazek news: Widzew Łódź zlany przez Motor Lublin. Pierwsza porażka Igora Jovicevicia [WIDEO]](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fapi.mecze24.pl%2Fimg%2Fstatic%2Fcybulski_min2.webp&w=256&q=75)
![Obrazek news: Bruk-Bet Termalica zatrzymała Zagłębie Lubin. 2 gole, czerwona kartka [WIDEO]](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fapi.mecze24.pl%2Fimg%2Fstatic%2Fshutterstock-780131119_min2.webp&w=256&q=75)













