Małysz szuka koordynatora. "Czekamy na kandydatury"

Fot. Instagram/Adam Małysz

Thomas Thurnbichler od następnego sezonu ma mieć duże wsparcie.

Thurnbichler ze wsparciem

Polski Związek Narciarski rozgląda się za doświadczoną postacią, która zostanie koordynatorem polskich skoków. Media do tej roli przymierzały między innymi doskonale znanych Alexandra Stoeckla i Alexandra Pointnera. Prezes PZN, Adam Małysz odniósł się do tych spekulacji. 

– Oczywiście mogą wysłać swoje zgłoszenie, ale na ten moment nie ma tematu ich zatrudnienia – mówi Małysz w rozmowie dla WP Sportowe Fakty – Jest rozpisany konkurs i czekamy na kandydatury. Nie wiemy jeszcze, czy będzie to osoba z Polski czy z zagranicy. Na pewno nie będziemy się spieszyć z tą decyzją. Chcemy dokonać słusznego wyboru, żeby później nie musieć nic zmieniać, czy korygować.

– Thomas wziął na siebie za dużo odpowiedzialności. Chciał odpowiadać i za główną kadrę i za jej zaplecze oraz juniorów. Wszystko konsultował, planował i trochę go to przerosło. Pierwszy trener powinien koncentrować się przede wszystkim na głównej kadrze i jej zawodnikach, a pozostałe tylko wspierać – dodaje szef PZN.

W miniony weekend w Planicy zakończył się sezon 2023/24 w Pucharze Świata. Był to dla Polaków zdecydowanie najsłabszy okres od lat, najlepszym z naszych skoczków był Aleksander Zniszczoł. W klasyfikacji generalnej zajął dziewiętnaste miejsce.