
Janusz Basałaj poinformował, że powrót Papszuna do Rakowa Częstochowa jest możliwy. Medaliki od dłuższego czasu rozczarowują na naszym podwórku.
"Taka opcja jest możliwa"
Podopieczni Dawida Szwargi zajmują trzecie miejsce ze stratą sześciu punktów do pierwszej Jagiellonii w ligowej tabeli. W ostatnich trzech meczach zdobyli jedynie dwa punkty - zremisowali z ŁKS-em oraz z Ruchem, a zostali pokonani przez Radomiaka Radom. Bardzo rozczarowująca jest forma Rakowa, który gra w kratkę i nie może odnaleźć stabilnej formy. Po ostatnich spotkaniach możliwe jest zwolnienie Dawida Szwargi, a zastąpić ma go Marek Papszun.
– Rozmawiałem z osobą, która jest bardzo dobrze poinformowana w polskiej piłce, że Marek Papszun być może wróci do Rakowa. Taka opcja jest możliwa. Wróciłby na stare śmieci. Klub zna dobrze, właściciela i piłkarzy tak samo. Same plusy – mówił Basałaj.
Po meczu z Puszczą byłem zły. Po Ruchu rozgoryczony. Dziś nie jestem w stanie opisać tego uczucia… Uwierzcie, że przeżywam to co najmniej równie mocno jak Wy. Dziś jednak nie będzie żadnych decyzji. Na początku tygodnia ogłosimy czy i ewentualnie jakie podejmiemy działania.
— Michał Świerczewski (@MichalS1978) April 5, 2024
Ekstraklasa Marek papszun Ekstraklasa Rakow czestochowa Zwolnienie Dawid szwarga