Kibice tureckiego futbolu mieli zdecydowanie większe oczekiwania po tej konfrontacji.
Szymański tym razem bez błysku
W tureckiej Super Lig mamy status quo. Fenerbahce i Galatasaray przed wigilią miały po 43 punkty. Triumfator derbów mógł zatem odskoczyć rywalom.
Sebastian Szymański wystąpił od pierwszej do ostatniej minuty. Polak miał okazję po godzinie gry, by wpisać się na listę strzelców. Jednakże nieznacznie się pomylił po strzale z ok. 16 metra.
Generalnie w tym spotkaniu zobaczyliśmy dużo więcej fauli i ostrej gry niż groźnych, podbramkowych sytuacji. W efekcie nie padły bramki.
MS | Fenerbahçe 0-0 Galatasaray pic.twitter.com/a4IB7rk9eg
— Fenerbahçe SK (@Fenerbahce) December 24, 2023
Siedemnasta seria gier Super Lig generalnie stała pod znakiem remisów czołowych drużyn. W sobotę zremisował także trzeci w tabeli Trabzonspor z Basaksehirem Krzystofa Piątka.
Turecka liga wraca do gry na początku stycznia. Z kolei jeszcze 29 grudnia kolejna konfrontacja Galatasaray z Fenerbahce, tym razem w Superpucharze Turcji.
Polacy za granicą Fenerbahce Galatasaray Sebastian szymanski Turcja