

Real Madryt we wtorek przegrał 2:3 z Chelsea na Santiago Bernabeu. Jednak wynik z pierwszego meczu wystarczył do awansu.
Droga przez mękę
Długo 'Królewscy' cierpieli w tym spotkaniu. 'The Blues' prowadzili już w pewnym momencie 2:0. Real odrobił straty, doprowadzając do dogrywki, gdzie decydujący cios zadał Karim Benzema.
Wierzyli do końca
Jednym z bohaterów meczu był też Luka Modrić. Zaliczył wspaniałą asystę przy golu Rodrygo.
- Cierpieliśmy, ale nie poddawaliśmy się do samego końca, cały czas wierzyliśmy. Myślę, że mimo przegrywania 0:3 nie graliśmy wcale złego meczu, ale Chelsea strzeliła praktycznie wszystko, co miała, z mojego punktu widzenia. Jednak my cały czas walczyliśmy i wierzyliśmy, że możemy odwrócić wynik i tak zrobiliśmy - powiedział Chorwat po meczu.
- Jesteśmy przyzwyczajeni do cierpienia. To zdarzało nam się już wiele razy tutaj w meczach rewanżowych, jak z Bayernem, Juve czy Ajaxem. Było wiele takich spotkań. Chyba też z Schalke, jeśli się nie mylę. Dziś była kolejna noc cierpienia, ale najważniejsze, że awansowaliśmy - dodał.
Luka Modrić. ?? pic.twitter.com/n7bG8pi7O5
— Polsat Sport (@polsatsport) April 12, 2022