
Po sensacyjnym awansie do Ekstraklasy zarząd klubu z Lublina intensywnie przegląda dostępne opcje na rynku transferowym. Pierwszym celem ma być Dante Stipica, lecz jego sprowadzenie nie będzie proste — podaje Tomasz Włodarczyk z "Meczyki.pl".
Ma jeszcze ważny kontrakt z Pogonią
Po trzydziestu dwóch latach zobaczymy Motor Lublin w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. Podopieczni Mateusza Stolarskiego zaskoczyli wszystkich tym, że zdołali sobie wywalczyć awans po barażach. Najpierw pokonali Górnika Łęcznę, a następnie w finale zwyciężyli z Arką Gdynią. Zawodnicy prowadzeni przez 31-letniego szkoleniowca rozpoczęli przygotowania do najbliższego sezonu, w pierwszym meczu kontrolnym zremisowali z Koroną Kielce (1-1). Czekają ich jeszcze sparingowe rywalizacje z Widzewem Łódź (29.06), Resovią (06.07), Zniczem Pruszków (06.07) oraz na sam koniec z Radomiakiem Radom (12.07).
Pewne jest to, że Motor Lublin musi wzmocnić swoją kadrę, jeśli chce myśleć o utrzymaniu. Dlatego beniaminek ruszył po pierwszych zawodników, najbliżej trafienia do Lublina ma być Dante Stipica, lecz to nie jest przesądzona sprawa. Kontrakt 33-letniego Chorwata z Pogonią obowiązuje jeszcze przez dwa lata, ale mogą być w stanie go wypożyczyć, ponieważ nie będzie pierwszym wyborem w bramce Portowców. Końcówkę poprzedniego sezonu spędził w Chorzowie, gdzie rozegrał 14 spotkań i zanotował pięć czystych kont. Najlepszy bramkarz Ekstraklasy w sezonie 2020/21 jest gotowy na odejście ze Szczecina.
Ekstraklasa Motor lublin Ekstraklasa Fortuna i liga Beniaminek Pogoń szczecin Ruch chorzów Dante Stipica