
Adam Nawałka skomentował sytuację reprezentacji Polski po meczu z Meksykiem (0:0).
Niedosyt po remisie
Od remisu z Meksykiem 0:0 polscy piłkarze rozpoczęli mistrzostwa świata w Katarze. Sporo uwagi komentatorów skupiło się między innymi na Robercie Lewandowskim.
- Chodzi nie tylko o Lewandowskiego, a o to, by funkcjonowała odpowiednio cała drużyna. Mam na myśli zaangażowanie, determinację i odwagę. Wiemy, jaką wartość ma wysoki pressing w pewnych fazach meczu. Mamy potencjał, by grać odważnie - ocenia były selekcjoner reprezentacji Polski.
- Pretensje do Roberta o to, że nie wygraliśmy, są nie na miejscu. Nie można teraz zrzucać na niego całej winy. Wszyscy wiemy, jaką Robert wykonuje pracę w reprezentacji i jaką stanowi wartość dla kadry. To jest kluczowe, nie zapominajmy o tym. Lewandowski zawsze fantastycznie zachowywał się przy rzutach karnych, lecz każdy jest człowiekiem. W sporcie to się zdarza, zwłaszcza na takim poziomie - dodaje Nawałka.
Presja towarzyszy każdemu
Polacy mogli wygrać pierwszy mecz na katarskim mundialu, ale w 58. minucie Robert Lewandowski nie wykorzystał rzutu karnego, który sam wywalczył - jego strzał obronił Guillermo Ochoa.
- Presja towarzyszy w takim momencie każdemu. Każdy piłkarz ma swoją technikę. Robert przyjął określone rozwiązanie, chciał pewnie strzelić trochę inaczej niż zwykle, bo zdawał sobie sprawę, że sztab szkoleniowy Meksyku i Guillermo Ochoa mocno analizowali jego rzuty karne. Jestem przekonany, że w trudnym momencie Robert świetnie zareaguje. W przeszłości podobne sytuacje miały na niego pozytywny wpływ - twierdzi Nawałka.
Źródło: WP Sportowe Fakty
Mistrzostwa Świata 2022 Reprezentacja polski Mistrzostwa świata 2022 Robert lewandowski