
Przyszłość chorwackiego szkoleniowca w stolicy Niemczech nie jest pewna. Zarząd rozmyśla się nad zmianą menadżera.
Walka o utrzymanie
52-letni trener w listopadzie do Unionu przyszedł z jasnym celem, czyli utrzymanie zespołu. Początkowo jego podopieczni bardzo dobrze sobie radzili i wyszli ze strefy spadkową, ale w ostatnich tygodniach forma piłkarzy Bjelicy nie jest za dobra i znów są wmieszani w walkę o utrzymanie. W ostatnich dziewięciu kolejkach zanotowali zaledwie jedno zwycięstwo i mają przewagę jedynie dwóch oczek nad strefą barażową o utrzymanie oraz siedmiu oczek nad spadkową.
Według informacji „Sport Bild” posada Bjelicy jest wciąż niepewna i zarząd zastanawia się, czy to na pewno idealny trener dla Unionu. Do końca sezonu pozostały trzy kolejki — Żelaźni zmierzą się z Bochum, Koln oraz Freiburgiem. Długość kontraktu Chorwata nie jest znana i do rozstania może przyjść nawet szybciej niż się tego będziemy spodziewać.
Wieder 90 Minuten alles gegeben. Ihr gebt uns die Kraft - heute und für den Endspurt ✊❤️ pic.twitter.com/vhqvSVV8FU
— 1. FC Union Berlin (@fcunion) April 28, 2024
Bundesliga Bundesliga Lech poznań Nenad bjelica Union berlin