
Al-Hilal tymczasowo wyrejestrowało kontuzjowanego Neymara. Lider Saudi Pro League rusza na rynek transferowy.
Słuszna decyzja
Niestety Neymar Jr. ma wielkiego pecha do kontuzji. Można byłoby zadać sobie pytanie "co osiągnąłby Neymar unikający ciągłych kontuzji?". Możemy sobie pogdybać, ale rzeczywistość jest brutalna. Niecały miesiąc temu 31-latek zerwał więzadła krzyżowe w lewym kolanie, co oczywiście wyklucza go z gry na kilka miesięcy. Brazylijczyka prawdopodobnie nie zobaczymy już na boisku w tym sezonie, więc Al-Hilal musiało podjąć jakieś kroki. Logicznym rozwiązaniem okazało się wyrejestrowanie Neymara z obecnej drużyny w Saudi Pro League. W lidze panuje zasada, że klub może mieć maksymalnie ośmiu obcokrajowców w swoich szeregach, więc gwiazdor zajmowałby tylko niepotrzebnie miejsce w kadrze.
Nowe wzmocnienia
Dlatego też tymczasowe usunięcie Neymara w praktyce nie jest żadnym szokującym ruchem. W ten sposób Al-Hilal zwalnia sobie miejsce wśród limitu obcokrajowców. Nie odbyło się to bez powodu, ponieważ Saudyjczycy zamierzają wkroczyć na rynek transferowy podczas styczniowego okienka. Spodziewane są wzmocnienia na lewej obronie, choć na ten moment nie wymieniono żadnych konkretnych nazwisk. Wiadomo jedynie, że naciska na to trener Jorge Jesus.
Przypomnijmy, że w letnim okienku transferowym do Al-Hilal dołączyli również Sergej Milinković-Savić, Yassine Bounou, Kalidou Koulibaly, Ruben Neves, Aleksandar Mitrović i Malcom. Wygląda na to, że ruchy te okazały się dobre. Klub z Rijadu po 13 meczach przewodzi w ligowej tabeli z przewagą siedmiu punktów nad drugim Al-Nassr, które ma jeszcze jedno zaległe spotkanie do rozegrania. Natomiast w Azjatyckiej Lidze Mistrzów zapewnili sobie awans do fazy pucharowej już po czterech starciach, notując trzy zwycięstwa i jeden remis.
Źródło: AS