
Hiszpańskie media są w tej kwestii niemalże jednogłośne.
Dotychczasowy priorytet
Do tej pory priorytetem Barcelony na letnie okienko transferowe było pozyskanie Nico Williamsa z Athletic. Skrzydłowy ma za sobą bardzo dobry sezon w barwach baskijskiego klubu oraz jeszcze lepszy występ na EURO, gdzie utworzył znakomity duet na flankach z Lamine'em Yamalem. Nic więc dziwnego, że "Blaugrana" poważnie rozważała wpłacenie 58 milionów klauzuli wykupu, zwłaszcza że sam zawodnik "puszczał oczko" w kierunku Katalonii.
Fiasko?
Media w Hiszpanii twierdzą jednak, że do transakcji nie dojdzie. Choć Barcelona ma odpowiednie fundusze na transfer, to nie ma pewności, iż mogłaby zarejestrować Williamsa w pierwszej drużynie. To w połączeniu z namowami otoczenia na pozostanie w Bilbao sprawia, że Laporta i spółka uważają sprawę za praktycznie przesądzoną, zwłaszcza, że Nico jest też kuszony większymi pieniędzmi przez PSG.
Orientacja na Olmo
Choć transfer Baska nie jest jeszcze wykluczony, to Barcelona skupi się teraz przede wszystkim na sprowadzeniu Daniego Olmo z RB Lipsk. Wrócić może też temat defensywnego pomocnika, choć jeszcze wczoraj wydawało się, iż został on przełożony dopiero na styczeń.