
Tym razem padło na obrońcę.
Nieustanne urazy
W Barcelonie nie ma ani chwili spokoju, jeżeli chodzi o kontuzje. Dopiero co do zdrowia wrócili Frenkie de Jong, Pedri czy Sergi Roberto, a drużynę już nawiedzają kolejne absencje. Na okres od 6 do 9 miesięcy wypadł Gavi, wciąż plecy leczy Marc-Andre ter Stegen, a teraz wypadła kolejna ostoja - Iñigo Martínez.
Kilka tygodni przerwy
Defensor doznał kontuzji podczas wczorajszej rozgrzewki przed meczem z Atletico Madryt. W jego miejsce wskoczył Andreas Christensen, który rozegrał bardzo dobre zawody, przyczyniając się do zwycięstwa "Blaugrany". Niestety, są też złe wiadomości. Badania wykazały, że Martínez nabawił się kontuzji mięśnia dwugłowego uda. Wstępne prognozy zakładają minimum 3 tygodnie pauzy, choć zważywszy na wiek, podatność Baska na urazy i pracę sztabu medycznego Barcelony, czas ten może się wydłużyć.