Znakomita forma Roberta Lewandowskiego sprawia, że Polak jest niezwykle chwalony przez niemieckie media. Docenione są nie tylko jego bramki, ale również zachowanie względem Philippe Coutinho, któremu “Lewy” oddał rzut karny. Zyskał dzięki temu nowy pseudonim “Leih-wandowski”.
W sobotnim meczu Bayernu Monachium z 1.FC Koeln (4:0) Robert Lewandowski zdobył dwie bramki. Mógł pokusić się o hat-tricka, ale tym razem nie zdecydował się wykonywać rzutu karnego podyktowanego za faul na Philippe Coutinho.
Reprezentant Polski oddał piłkę Brazylijczykowi, aby ten zdobył swoją pierwszą bramkę dla mistrzów Niemiec i przełamał swoją strzelecką niemoc. Coutinho ostatni gola strzelił w kwietniowym meczu Barcelony z Villarreal.
- To ważne na przyszłość, żeby Philippe był zadowolony i dobrze się u nas czuł. Naprawdę cieszę się, że wykorzystał jedenastkę. My, piłkarze musimy sobie wzajemnie pomagać. Dla każdego zawodnika strzelenie gola przed swoimi kibicami jest bardzo istotne - mówił po meczu Robert Lewandowski cytowany przez 'Przegląd Sportowy'.
Brazylijczyk rozegrał znakomity mecz i oprócz bramki miał również asystę. Właśnie Coutinho i Lewandowski otrzymali najwyższe noty spośród całego zespołu. Obaj trafili również do jedenastki kolejki Bundesligi wybieranej przez dziennik “Bild”. Niemcy rozpływają się nad ich występ i już uważają tę dwójkę za “duet marzeń” o nazwie “Coutowski”.
Reprezentant Polski otrzymał nawet nowy pseudonim “Leih-wandowski”. Słowo “leihen” oznacza pożyczenie komuś czegoś i w tym przypadku odnosi się do możliwości wykonania rzutu karnego.
Robert Lewandowski w tym sezonie zdobył 9 goli w 5 meczach. Jest zdecydowanym liderem klasyfikacji strzelców Bundesligi.
Sobotni występ przeciwko 1.FC Koeln był 250 meczem Lewandowskiego w barwach Bayernu Monachium.
Klasyfikacja strzelców Bundesligi:
LIDER!
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) September 22, 2019
Ile Waszym zdaniem goli strzeli Robert Lewandowski w tym sezonie Bundesligi? pic.twitter.com/YAvdHz75Jg