

W ostatnim czasie wokół Arkadiusza Milika było sporo zamieszania. Najpierw kontuzja, potem słabsza gra, aż wreszcie efektowne przełamanie. Choć niedawno włoskie media spekulowały nawet o możliwym odejściu Polaka z Napoli, to wszystko wskazuje na to, że jeszcze w tym miesiącu przedłuży on swój kontrakt.
Arkadiusz Milik z Napoli ma ważną umowę do czerwca 2021 roku. Od dłuższego czasu trwają jednak negocjacje w sprawie podpisania nowego kontraktu, który miałby obowiązywać do 2024 roku i jednocześnie zapewniłby 25-letniemu napastnikowi wyższe zarobki.
Rozmowy trwały, ale porozumienia nie było. Wszystko wskazuje jednak na to, że finalizacja powinna nastąpić w ciągu najbliższych dni. Corriere dello Sport informuje, że obie strony ustaliły warunki na jakich podpisana ma zostać nowa umowa.
To dobre wieści dla Polaka, który w Napoli czuje się bardzo dobrze i chciałby na dłużej pozostać w tym klubie. Ostatnio przeżywał jednak niełatwy okres. W sierpniu doznał kontuzji i nie mógł solidnie przepracować okresu przygotowawczego. Gdy wrócił do gry raził nieskutecznością i był bardzo mocno krytykowany. Spekulowano nawet, że wobec dużej konkurencji Napoli zdecyduje się go sprzedać.
Tak się jednak nie stanie. Przełomowe było zgrupowanie reprezentacji Polski. Arkadiusz Milik strzelił gola w spotkaniu z Macedonią Północną i zdecydowanie odżył. - Gol w drużynie narodowej był dla niego ważny. Odmienił nastawienie w jego głowie - mówił trener Napoli, Carlo Ancelotti w rozmowie ze “Sky Sports”. Efektem były dwie bramki w spotkaniu Serie A z Hellas Verona, które zapewniły Napoli trzy punkty.
Były to pierwsze bramki Milika dla Napoli w tym sezonie. W zeszłym sezonie w 35. meczach Serie A strzelił 17 goli.
Warunki nowego kontraktu z Napoli cały czas ustala również Piotr Zieliński. Największy impas w negocjacjach powoduje jednak wysoka kwota odstępnego, którą klub chce wpisać do umowy.