

Carlo Ancelotti rozstał się z Napoli. O jego odejściu mówiło się już od dawna i decyzja zapadła wcześniej niż przed środowym meczem Ligi Mistrzów z Genk. Włosi wygrali to spotkanie 4:0, więc Ancelotti pożegnał się z klubem w wielkim stylu.
Napoli w tym sezonie spisuje się znacznie poniżej oczekiwań. Wicemistrzowie Włoch ostatnie zwycięstwo odniosło 19 października w meczu z Hellas Verona. W siedmiu kolejkach Serie A zdobyło pięć punktów i obecnie zajmuje siódme miejsce w tabeli z dorobkiem 21 punktów. Do szóstej Atalanty traci aż sześć punktów.
Zdecydowanie lepsze rezultaty Napoli osiągnęło w Lidze Mistrzów. W grupie E zajęło drugie miejsce z dorobkiem 12 punktów i awansowało do 1/8 finału. We wtorek Włosi pokonali KRC Genk aż 4:0, a trzy bramki strzelił Arkadiusz Milik.
Efektowne zwycięstwo nie uratowało posady Carlo Ancelottiego. O jego dymisji mówiło się od dawna. Drużyna rozczarowywała, a w dodatku atmosfera w klubie była bardzo napięta. Zespół popadł konflikt z właścicielem Aurelio De Laurentiis.
Po wtorkowym zwycięstwie z Genk klub oficjalnie poinformował o rozstaniu z Carlo Ancelottim. “Relacje przyjaźni i wzajemnego szacunku pomiędzy klubem, prezesem Aurelio De Laurentiisem i Carlo Ancelottim pozostają nienaruszone” - czytamy w oficjalnym komunikacie.
Carlo Ancelotti w Napoli pracował od 1 lipca 2018 roku. Prowadził zespół w 72 meczach. Jego bilans to 38 zwycięstw, 19 remisów oraz 15 porażek.
Wszystko wskazuje na to, że 60-letni szkoleniowiec długo nie będzie czekał na nowego pracodawcę. Bardzo prawdopodobne, że zwiąże się z Arsenalem, który zwolnił Unai’a Emery’ego. Według włoskich mediów następcą Ancelottiego w Napoli będzie Gennaro Gatusso.
Polacy za granicą Liga Mistrzów Ligi zagraniczne Liga mistrzów Serie a Napoli Carlo ancelotti