
Saga związana z osobą Victora Osimhena w Napoli nakręcała medialne doniesienia z każdą chwilą. Zakończyły się one zaraz po wypożyczeniu do Galatasaray, które wykorzystało zamieszanie wokół zawodnika. Teraz jednak wraca on do Serie A i musi podjąć decyzję - gdzie będę grał?
Mało zabrakło a nigeryjski snajper pół roku przesiedziałby na trybunach. Skonfliktował się on bowiem z prezydentem klubu Aurelio De Laurentisem, który znany jest z uprzykrzania życia swoim pracownikom. Szczególnie, gdy ci chcą opuścić jego ukochane Napoli. Tak właśnie było z Osimhenem, gdyby nie jego zgoda na przedłużenie umowy z klubem zapewne tak zakończyłaby się ta saga. Na szczęście klub i zawodnik doszli do porozumienia.
Osimhen przedłużył kontrakt i udał się na wypożyczenie do tureckiej Super Lig. W 39 spotkaniach "Galaty", zanotował 35 bramek i osiem asyst. Nie znajdował się on w planach Antonio Conte, który ściągnął w jego miejsce Lukaku. Teraz klub ma znaleźć dla Nigeryjczyka nowy klub, może jednak liczyć na spory zastrzyk gotówki. Klauzula odstępnego w jego kontrakcie wynosi bowiem 75 milionów co wydaje się rozsądną ceną za napastnika.
Zainteresowanie wykazują kluby z Premier League i Serie A. Najbardziej konkretny w kontekście piłkarza jest jednak Juventus, który miał już zabezpieczyć środki na Nigeryjczyka. Dziennik Il Mattino podaje, że turyńczycy mają zaoferować właśnie 75 milionów co powinno przekonać klub z Neapolu. Kwestie osobistego kontraktu nie powinny stanowić w tej sytuacji problemu. Nigeryjczyk jest coraz bliżej przenosin!
Serie A Transfery piłkarskie, plotki transferowe Victor osimhen Napoli Juventus turyn Serie a Transfer