
W walce o utrzymanie jest jeszcze kilka zespołów - najcięższą sytuację ma Korona Kielce, ale ich szkoleniowiec jest pewny tego, że jak pokonają Lech Poznań, to zapewnią sobie utrzymanie.
"Nie mamy marginesu błędu"
Już za dwa dni dowiemy się o trzecim spadkowiczu z Ekstraklasy w sezonie 2023/24. Zamieszane w walkę o utrzymanie jest kilka zespołów, czyli Korona Kielce, Warta Poznań, Puszcza Niepołomice oraz Radomiak Radom. Podopieczni Kamila Kuzery mają najcięższe zadanie, w 34. kolejce pojadą na wyjazd do Poznania i zmierzą się z tamtejszym Lechem, aby się utrzymali, to muszą pokonać Kolejorza i co najmniej jedna z pozostałych drużyn walczących o utrzymanie musi przegrać - chodzi o Wartę Poznań (vs. Jagiellonia), Puszczę Niepołomice (vs. Piast Gliwice), Radomiak Radom (vs. Widzew Łódź). Na konferencji prasowej przed spotkaniem szkoleniowiec Korony Kielce był bardzo spokojny.
- Jedziemy po zwycięstwo do Poznania. Jeśli po nie sięgniemy, ta historia zakończy się dla nas dobrze. Wiemy, po co jedziemy do Poznania i jakie zadanie przed nami stoi. Zdajemy sobie sprawę z tego, jak mocno będziemy musieli pracować w tej potyczce. Musimy ciężko zapracować na swoje sytuacje, a przede wszystkim je wykorzystać.
- Determinacja i wiara pokonuje wiele przeciwności. Obserwuję zespół, który jest świadomy. Nie mamy marginesu błędu — mówił trener Korony.
Wszystkie spotkania 34. kolejki Ekstraklasy rozpoczną się w sobotę o 17:30.
Drużyny, które walczą o utrzymanie i ich zdobycze punktowe:
13. Radomiak Radom - 38
14. Puszcza Niepołomice - 37
15. Warta Poznań - 37
16. Korona Kielce - 35
Ekstraklasa Korona kielce Puszcza niepołomice Warta poznań Radomiak radom Lech poznań Kamil Kuzera Ekstraklasa