Paweł Dawidowicz wyjaśnił, dlaczego odszedł z klubu z Arabii Saudyjskiej. Trenował tam miesiąc

Zdjęcie Karolina Kurek
Autor:Karolina KurekDodano:
Zdjęcie Karolina Kurek
Autor:Karolina KurekDodano:
Obrazek newsa : Paweł Dawidowicz wyjaśnił, dlaczego odszedł z klubu z Arabii Saudyjskiej. Trenował tam miesiącShutterstock/Marco Iacobucci Epp
Ten news dotyczy:

Latem Paweł Dawidowicz zamienił Europę na Azję. Reprezentant Polski podpisał roczny kontrakt z saudyjskim Al-Hazem. Po kilku dniach go rozwiązał. Powody takiej decyzji wyjaśnił w rozmowie z tuttomercatoweb.com.

Nie przemyślał tego

Paweł Dawidowicz od 1 lipca pozostawał bez klubu po tym, jak wygasła mu umowa z Hellasem Verona. W tym zespole Polak spędził prawie siedem lat, licząc wypożyczenie z Benfiki Lizbona. Łącznie w jego barwach rozegrał 180 meczów, w których strzelił cztery gole i zanotował jedną asystę. Poszukiwania nowej drużyny nie były dla niego łatwe.

Paweł Dawidowicz o rozstaniu z Al-Hazam

Ostatecznie środkowy obrońca postanowił zaryzykować i podpisał kontrakt z saudyjskim - Al-Hazem. Nieoczekiwanie po miesiącu poprosił zarząd o rozwiązanie umowy, a powodem okazały się sprawy pozasportowe, o czym Dawidowicz opowiedział w rozmowie z tuttomercatoweb.com. 

- Pojechałem tam sam na trzytygodniowy obóz treningowy. Potem przyjechała moja rodzina. Mam małe dziecko, a moja żona jest w ciąży. To było naprawdę trudne, z kilku powodów - opowiadał Dawidowicz w wywiadzie dla tuttomercatoweb.com.

- Prawie codziennie musiałem chodzić z żoną do szpitala na badania kontrolne, a to było skomplikowane. Nikt nie mówił po angielsku, może ze trzy osoby w całym mieście - żalił się Polak. - Kobiety nie mogą wychodzić bez mężczyzn. i muszą mieć zakryte oczy. (...) W pewnym momencie miałem już dość i uznałem, że są ważniejsze rzeczy niż piłka nożna, na przykład moja rodzina - dodał.

Po rozwiązaniu kontraktu z Al-Hazem Dawidowicz pozostaje bez klubu. - Obecnie przebywam niedaleko Gdańska. trenuję z lokalną drużyną i trenerem personalnym, ale tęsknię za grą. Wiedziałem, że przez jakiś czas nie będę mógł grać, ale musiałem skupić się na rodzinie. Nie mogłem zostać w Arabii Saudyjskiej ze względu na stan mojej żony i syna - tłumaczył Dawidowicz.

Reprezentacja Polski Paweł dawidowicz Al Hazam Arabia saudyjska Piłka nożna Hellas verona Serie a

Komentarze użytkowników