UEFA

Dziś odbyła się pierwsza konferencja 68-letniego Portugalczyka, który wczoraj został ogłoszony trenerem reprezentacji Polski.

Pierwsza konferencja Fernando Santosa w roli szkoleniowca Biało-Czerwonych 

O przyszłości w reprezentacji Polski:

- Dla mnie bardzo ważne jest to, by zrobić w Polsce to, co robiłem w przeszłości – chcę tu zostawić po sobie spuściznę, coś na przyszłość. Świat futbolu się zmienia, chcę stworzyć podstawy nowej przyszłości reprezentacji. Dlatego chcę tu mieszkać, chcę poznać kulturę, sposób bycia Polaków, chodzić na stadiony.

- Polska to reprezentacja mająca bardzo dobrych piłkarzy, należąca do światowej czołówki. Od dzisiaj jestem Polakiem, jestem jednym z was. Będziemy robić wszystko, aby zapewnić Polakom dużo radości.

O tworzeniu rodziny w kadrze:

- „My” i „wygrana” – to słowa, które mnie prowadzą w reprezentacjach i słowa, jakie zawodnicy słyszą ode mnie na pierwszym zgrupowaniu.

- Na moje szczęście, podczas kariery zawsze prowadziłem wielkich zawodników. Ale najważniejsze, aby „ja” pozostało poza drużyną. Jesteśmy zespołem. Każdy zawodnik ma swoją osobowość, selekcjoner musi stworzyć to „my”.

- Ważne będzie poznanie osobowości każdego piłkarza. Wszyscy jesteśmy różni, to trudna praca, ale nic nie powstaje bez trudnej pracy. Chcę zbudować relację z piłkarzami.

O prowadzeniu reprezentacji:

- Popełniamy pewien błąd – myślimy, że nazwiska grają. Ja wychodzę z innego założenia, założenia pełnego szacunku do każdej drużyny na świecie. Musimy podchodzić do rywali z szacunkiem, ale bez strachu.

- Rozmowy z zawodnikami o ich wizji gry, o tym, gdzie czują się komfortowo są bardzo ważne w pierwszej fazie współpracy.

- Chcę wygrać wszystko, nie przyjechałem tutaj, by przegrywać. Nie lubię słowa „przegrana”, nie akceptuję go. Moją ambicją jest wygrywanie każdego meczu.

Łukasz Wachowski (sekretarz generalny PZPN) poinformował, że kontrakt zawiera w swojej długości dwa cykle eliminacyjne - do ME 2024 i MŚ 2026.