
Jeden z zawodników Lecha Poznań znalazł się w szerokiej kadrze reprezentacji Iranu na zbliżający się turniej.
Frustrujący timing
Kibice Lecha Poznań mogą odczuwać lekkie zdenerwowanie sytuacją Aliego Gholizadeha w swoim ukochanym klubie. Kolejorz wydał na 27-latka rekordowe pieniądze, bo aż 1,80 mln euro, ale na ten moment Irańczyk nie spełnia pokładanych w nim nadziei. Dużą rolę odegrała tutaj kontuzja. Już w momencie transferu Ali był w trakcie rehabilitacji, dlatego też nie mógł pomóc swojej drużynie w eliminacjach do europejskich pucharów. Powrót przeciągał się, ale w końcu nastąpił 4 listopada w meczu z Ruchem Chorzów. Problem jednak polega na tym, że Gholizadeh nie może złapać regularnej formy, więc od tamtej pory rozegrał tylko cztery spotkania. W odzyskaniu starej dyspozycji nie pomoże mu zimowy okres przygotowawczy z Lechem, ponieważ wygląda na to, że napastnik wyleci do swojego kraju, aby przygotowywać się na ważny turniej.
Walka o dużą stawkę
Mianowicie Ali Gholizadeh dostał powołanie do szerokiej kadry reprezentacji Iranu, która już wkrótce rozpocznie przygotowania do Pucharu Azji. Jest on ważną częścią tej drużyny, aczkolwiek jego rola po ostatnich ciężkich miesiącach stanie pod znakiem zapytania. Najprawdopodobniej i tak ostatecznie znajdzie się w finalnej kadrze. Puchar Azji rozpoczyna się 12 stycznia. Irańczycy znaleźli się w grupie C wraz z Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi, Hongkongiem i Palestyną. Iran trzykrotnie wygrywał te prestiżowe rozgrywki (1968, 1972 i 1976).