
Remis na zakończenie 1. kolejki PKO BP Ekstraklasy.
W emocjonującym starciu na stadionie w Mielcu, Stal Mielec zremisowała z Widzewem Łódź 1:1. Pierwsza połowa meczu należała do gospodarzy, którzy zaskoczyli przeciwników zdobyciem bramki tuż przed przerwą. Bramkarz Widzewa, Rafał Gikiewicz, mimo wysiłku, nie zdołał powstrzymać potężnego strzału głową Ilii Szkurina, który wykorzystał doskonałe dośrodkowanie z lewej strony przez Macieja Domańskiego.
Stal Mielec dominowała w pierwszej połowie, stwarzając kilka groźnych sytuacji, ale brakowało skuteczności w końcowych akcjach. Najjaśniejszym punktem drużyny był młodzieżowiec Gerbowski, który dwukrotnie trafiał w konstrukcję bramki.
Po przerwie to Widzew Łódź przejął inicjatywę, starając się odwrócić losy meczu. Drużyna z Łodzi wprowadziła na boisko trzech nowych zawodników, co zmieniło dynamikę gry. Ruchy te przyniosły efekty w 74. minucie, kiedy to Jakub Łukowski, po świetnie przeprowadzonej akcji i indywidualnym rajdzie, precyzyjnie umieścił piłkę w dalszym rogu bramki, nie dając szans Kochalskiemu.
Mecz nabrał dramatyzmu w ostatnich minutach, kiedy to Ibiza otrzymał drugą żółtą kartkę, pozostawiając swoją drużynę w dziesiątkę. Mimo numerycznej przewagi, Stal Mielec nie zdołała przełamać obrony Widzewa. Spotkanie zakończyło się podziałem punktów, co pozostawiło kibiców obu drużyn w napięciu.
🔚 #STMWID
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) July 22, 2024
Bilans między nimi: 6 zwycięstw @FksStalMielec, 17 remisów, 15 zwycięstw @RTS_Widzew_Lodz. pic.twitter.com/SF22TBIyzZ