
Na zakończenie sobotnich meczów 27. kolejki PKO Ekstraklasy Lech Poznań pokonał Wartę Poznań 2:1. Dwa gole dla Kolejorza strzelił Michał Skóraś.
Derby dla Lecha
Dzisiejszy mecz derbowy dla Lecha był bardzo ważny, bo mógł on sporo wyjaśnić w kontekście zajęcia przez Kolejorza miejsca na podium. Wygrana dałaby aktualnym mistrzom Polski aż dziewięć oczek przewagi nad lokalnym rywalem. Gospodarze od początku spotkania mieli przewagę, ale długo męczyli się i pierwszego gola strzelili dopiero w 34. minucie. Michał Skóraś dobił uderzenie Nikii Kvekveskiriego i pokonał bezradnego Adriana Lisa. Do przerwy podopieczni Johna Van Den Broma utrzymali minimalne prowadzenie. Po rozpoczęciu drugiej połowy obraz gry zbytnio się nie zmienił, a w 62. minucie Lech mógł prowadzić już dwiema bramkami, ale Mikael Ishak nie wykorzystał karnego, bo trafił tylko w poprzeczkę. Później do głosu zaczęła dochodzić Warta, lecz nie potrafiła zamienić swojej minimalnej przewagi na bramkę. Mecz w końcówce rozstrzygnął Skóraś, który po fatalnej stracie gości strzelił drugiego gola. W doliczonym czasie gry honor Warty mógł uratować Adam Zrelak, lecz napastnik gości nie wykorzystał rzutu karnego, a konkretnie świetną interwencją zatrzymał go Filip Bednarek. Ostatecznie w derbach Poznania Lech pokonał Wartę 2:0.
Teraz Fiorentina
Kolejny mecz Lech rozegra już w czwartek. Tym razem będą to rozgrywki Ligi Konferencji Europy, gdzie Kolejorz w ramach 1/4 finału zmierzy się z Fiorentiną.