
Lech Poznań w efektownym stylu pokonał mistrza kraju 4:1. Przerwał tym samym jego passę czterech zwycięstw. Z kolei poznaniacy zanotowali trzeci komplet punktów z rzędu i awansowali na trzecie miejsce w tabeli.
Do przerwy jeszcze niewiele zapowiadało na taki pogrom autorstwa 'Kolejorza'. Gospodarze prowadzili po bramkach Michała Gurgula i Filipa Marchwińskiego. Choć to Raków zadał pierwszy cios, bo prowadzili już w drugiej minucie za sprawą Deiana Sorescu. Potem jednak spotkanie należało do Lecha. Częstochowian w drugiej połowie dobili Kristoffer Velde i Adriel Ba Loua.
Mecz był zaległym spotkaniem z 6. kolejki PKO Ekstraklasy.
Lech Poznań - Raków Częstochowa 4:1 (2:1)
Bramki: 7. Gurgul, 25. Marchwiński, 72. Velde, 90+3. Ba Loua – 2. Sorescu
Lech Poznań: Bartosz Mrozek - Alan Czerwiński, Filip Dagerstal (45+2. Antonio Milic), Miha Blazic, Michał Gurgul - Joel Pereira, Radosław Murawski, Afonso Sousa (68. Filip Szymczak), Jesper Karlstroem, Kristoffer Velde (81. Artur Sobiech) - Filip Marchwiński (81. Adriel Ba Loua).
Raków Częstochowa: Vladan Kovacevic - Giannis Papanikolaou (46. Bogdan Racovitan), Adnan Kovacevic, Milan Rundic - Dawid Drachal (70. Srdjan Plavsic), Ben Lederman, Gustav Berggren (75. Władysław Koczerhin), Deian Sorescu - John Yeboah (60. Sonny Kittel), Łukasz Zwoliński (60. Fabian Piasecki), Marcin Cebula.