![Obrazek newsa : PKO Ekstraklasa: Lechia z drugą wygraną z rzędu, biało-zieloni pokonują Radomiaka [WIDEO]](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fapi.mecze24.pl%2Fimg%2Fstatic%2Fshutterstock-2355386307.webp&w=3840&q=75)
Lechia Gdańsk odniosła drugie zwycięstwo z rzędu. W meczu 8. kolejki PKO Ekstraklasy biało-zieloni pokonali Radomiaka Radom 1:0.
Lechia ponownie wygrywa
Obie drużyny mogły być zadowolone ze swoich rezultatów sprzed przerwy reprezentacyjnej, bo Lechia odniosła pierwszą wygraną, pokonując 3:2 Górnika Zabrze. Radomiak natomiast przełamał się i wygrał z Cracovią 2:1. Dziś obie drużyny oczywiście celowały w kolejną wygraną. W pierwszej połowie optyczną przewagę mieli gdańszczanie. Podopieczni Szymona Grabowskiego stworzyli sobie w zasadzie dwie groźne sytuacje. Raz główką na bramkę strzelał Bujar Pllana, ale Maciej Kikolski pewnie chwycił piłkę. Golkiper Radomiaka znacznie bardziej musiał się wysilić przy uderzeniu Conrado, które odbił na rzut rożny. Goście natomiast mimo tego, że wyglądali na słabszą drużynę, to bramkowe okazje mieli lepsze. Najpierw po kapitalnym rajdzie Rafała Wolskiego kapitalnie interweniował Szymon Weirauch, a chwilę później bramkarz gości również popisał się świetną paradą po strzale Leonardo Rochy. Ostatecznie do przerwy bramek nie było, ale na poziom tego meczu zbytnio nie mogliśmy narzekać. Po przerwie ponownie przewagę miała Lechia i raz za razem groźnie atakowała. W 57. minucie udało im się pokonać golkipera rywali za sprawą Maksyma Khlana, ale ten gol nie został uznany, bo sędzia wcześniej odgwizdał rzut karny po faulu na Camilo Menie. Do jedenastki podszedł sam poszkodowany i pewnie trafił do bramki.
Za wczesny gwizdek arbitra mógł pozbawić gola @LechiaGdanskSA 🤯 Ostatecznie rzut karny wykorzystał Camilo Mena! 🔥👌
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) September 14, 2024
📺 Mecz w Gdańsku trwa w CANAL+ SPORT3 i CANAL+ online: https://t.co/LrK3rlrlEG pic.twitter.com/U4EwBRExk3
Radomiak oczywiście nie chciał zaakceptować takiego rezultatu, ale w drugiej połowie wyglądał zdecydowanie gorzej i co prawda zdarzyło mu się kilka razy groźnie zaatakować, lecz jego uderzenia zazwyczaj były bardzo niecelne. Lechia w samej końcówce natomiast zdecydowała się na obronę minimalnej zaliczki i ostatecznie jej się to udało. Gospodarze pokonali radomian 1:0 i odnieśli drugą wygraną z rzędu.