Wszystkie sobotnie spotkania 22. kolejki PKO Ekstraklasy zakończyły się remisami. Niestety tylko w jednym z nich zobaczyliśmy gole, a mowa tutaj o potyczce Jagiellonii z Ruchem, która zakończyła się remisem 1:1. Goli nie zobaczyliśmy natomiast w starciach Lecha ze Śląskiem i Stali z Rakowem.
Niespodzianka w Białymstoku
Jagiellonia przed tygodniem przegrała z Lechem, ale mimo tego dziś i tak była zdecydowanym faworytem w starciu z Ruchem, przynajmniej na papierze. Pierwsza połowa miała jednak dosyć zaskakujący przebieg, bo goście byli ewidentnie lepszym rywalem. Udało im się nawet objąć prowadzenie po kapitalnym trafieniu Daniela Szczepana. Do przerwy było to jedyne trafienie, a w drugiej połowie podopieczni Adriana Siemieńca wyglądali już lepiej. Niestety dla nich udało im się tylko wyrównać i to dopiero w doliczonym czasie gry, gdy do siatki trafił Jesus Imaz. Ostatecznie starcie Jagiellonii z Ruchem zakończyło się remisem 1:1, co i tak jest dużą niespodzianką.
Bezbramkowy hit, bez goli także w Mielcu
Jako hit tej serii gier przedstawiany był mecz Lecha ze Śląskiem. Niestety fani w Poznaniu, jak i przed telewizorami nie zobaczyli wielkiego piłkarskiego widowiska. Co prawda kilka ciekawych sytuacji dla jednej lub drugiej strony było, ale ostatecznie nie zakończyły się one golami, a co za tym idzie ostatecznie mieliśmy remis 0:0.
Bramki nie padły także w ostatnim sobotnim spotkaniu. W Mielcu Stal podejmowała Raków, który chciał wykorzystać wpadki głównych rywali z czołówki. Mielczanie jednak po raz kolejny pokazali, że u siebie są bardzo niewygodnym rywalem i potrafili dziś powstrzymać ofensywnie nastawionych mistrzów Polski.
Ekstraklasa Pko ekstraklasa Jagiellonia białystok Ruch chorzów Lech poznań ślask wroclaw Stal mielec Rakow czestochowa