
Górnik Zabrze w poniedziałek przegrał z Legią Warszawa 1:3. Zabrzanie jednak nadal zajmują dość wysokie, siódme miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy. Zwłaszcza zważając na sytuację w klubie.
Jeszcze niedawno było głośno o opóźnieniach w wynagrodzeniach dla piłkarzy. Poza tym w klubie brakuje najważniejszych postaci.
Podolski: Zmiany są potrzebne
Z Górnikiem mocno związany jest Lukas Podolski, który zresztą jest największą gwiazdą tego klubu. I przyznaje, że obawia się o przyszłość.
– Nie ma co ukrywać, że gramy dobry sezon. Nie ma wypłat, gramy praktycznie cały sezon bez prezesa i dyrektora sportowego. Bardziej się martwię nie o ten, a o przyszły sezon, bo wielu piłkarzy jest niezadowolonych i nie mają kontraktów. Ja mogę usiąść i z nimi pogadać, ale nie mam prawa niczego podpisać - powiedział napastnik na antenie Canal+.
– Zmiany są potrzebne. Mam do tego inne podejście, bo grałem w wielkich klubach i to jest normalne, że jest zarząd, dyrektor, ludzie, którzy znają się na piłce. Nie wiem, czy w Polsce to jest normalne, czy może ja mam inne oczekiwania, ale klub nie powinien tak funkcjonować. Mam nadzieję, że 7 kwietnia coś się zmieni dla dobra Górnika Zabrze – dodał
🗣 @Podolski10: „Boje się o przyszły sezon. Tak nie da się pracować, musimy inaczej do tego podejść”. pic.twitter.com/hLmXhKdM4q
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) April 1, 2024