
W hicie 23. kolejki Premier League Arsenal pokonał Liverpool 3:1. Asystę przy trzeciej bramce dla Kanonierów zanotował Jakub Kiwior, który zagrał dziś całą drugą połowę.
Arsenal pokonuje Liverpool i zmniejsza stratę
Dzisiejszy mecz z Liverpoolem dla Arsenalu był bardzo ważny. Zwycięstwo pozwoliłoby dogonić The Reds na dwa oczka i wciąż liczyć się w walce o tytuł, porażka dałaby odpowiedzieć, że na mistrzostwo praktycznie nie ma szans. W grze podopiecznych Mikela Artety w zasadzie od początku widzieliśmy dużą chęć wygranej. Arsenal był wyraźnie lepszą ekipą w pierwszej połowie, a w 14. minucie objął prowadzenie po bramce Bukayo Saki. Wydawało się, że do przerwy londyńczykom nic nie zagrozi, lecz Davida Rayę pokonał jego kolega, Gabriel. Po pierwszej połowie mieliśmy więc remis, ale zdecydowanie bardziej sprawiedliwym wynikiem byłoby prowadzenie gospodarzy. Po przerwie spotkanie było bardziej wyrównane i obie drużyny stwarzały sobie groźne sytuacje. W 67. minucie gospodarze zdecydowali się na zagranie długiego podania, Virgil Van Dijk nie porozumiał się z Alissonem, a futbolówkę przejął Gabriel Martinelli, który trafił do pustej bramki. Po tym trafieniu Arsenal się cofnął, ale Liverpool nie zdołał wyrównać. Mało tego, w 87. minucie drugą żółtą kartkę otrzymał Ibrahima Konate, a chwilę później Leandro Trossard podwyższył prowadzenie gospodarzy. Asystę przy trafieniu Belga zanotował Jakub Kiwior, który zagrał całą drugą połowę i trzeba przyznać, że były to naprawdę udane zawody w wykonaniu Polaka.
Pozostałe wyniki
Starcie Arsenalu z Liverpoolem było najciekawszym niedzielnym meczem, ale dziś zostały rozegrane także inne spotkania, oto ich wyniki:
AFC Bournemouth - Nottingham Forest FC 1:1 (1:1)
Chelsea FC - Wolverhampton Wanderers 2:4 (1:2)
Manchester United - West Ham United 3:0 (1:0)
Premier League Polacy za granicą Premier league Arsenal Liverpool Bournemouth Nottingham Chelsea Wolverhampton Manchester united West ham