Premier League: Derby Londynu dla Chelsea, Liverpool lepszy od Tottenhamu [WIDEO]

Zdjęcie Krzysztof Gajdur
Autor:Krzysztof GajdurDodano:
Zdjęcie Krzysztof Gajdur
Autor:Krzysztof GajdurDodano:
Obrazek newsa : Premier League: Derby Londynu dla Chelsea, Liverpool lepszy od Tottenhamu [WIDEO]Julian Prizont-Cado / Shutterstock.com

Za nami niedzielne mecze 36. kolejki Premier League. W najciekawszych spotkaniach Chelsea rozgromiła w derbach Londynu West Ham 5:0, a Liverpool okazał się lepszy od Tottenhamu, wygrywając 1:0.

Kolejna wygrana Chelsea

W czwartek Chelsea pokonała Tottenham 2:0, a dziś mierzyła się z innym londyńskim zespołem, West Hamem. The Blues ostatnio grają nieźle, dlatego dziś byli faworytem do trzech oczek. Podopieczni Mauricio Pochettino ze swojej roli wywiązali się świetnie, bo wygrali aż 5:0. Po pierwszej połowie gospodarze prowadzili 3:0 po trafieniach Cole'a Palmera, Conora Gallaghera i Noniego Madueke. Ozdobą pierwszej części było trafienie tego drugiego. 

 

Chelsea w pierwszej połowie wypracowała sobie dużą przewagę, więc po przerwie tempo meczu było trochę niższe. Mimo tego gospodarze potrafili dołożyć jeszcze dwa trafienia za sprawą dwóch trafień Nicolasa Jacksona. Ostatecznie The Blues pewnie pokonali West Ham, wygrywając tym samym derby Londynu. 

Liverpool wygrywa z Tottenhamem 

Tottenham w ostatnich meczach nie ma zbyt dobrej formy. Koguty uległy Arsenalowi i Chelsea, a dziś mierzyły się z Liverpoolem, gdzie oczywiście faworytem nie byli. The Reds natomiast notowali serię dwóch spotkań z rzędu bez wygranej, więc dziś oczywiście chcieli się przełamać. W pierwszej połowie gospodarze mieli ogromną przewagę, co skutkowało dwoma golami. Na listę strzelców wpisali się Mohamed Salah i Andrew Robertson. 

 

Do przerwy były to jedyne trafienia, a w drugiej połowie Liverpool nie odpuścił i dążył do podwyższenia prowadzenia. W 50. minucie na 3:0 trafił Cody Gakpo, a chwilę później swoje trafienie dołożył Harvey Eliott. The Reds w tym momencie prowadzili już 4:0 i postanowili zdjąć nogę z gazu. To otworzyło szansę dla Tottenhamu, który zmniejszył rozmiar porażki po trafieniach Richarlisona i Heung-Min Sona. W efekcie końcowym to jednak Liverpool wygrał 4:2 i przełamał serię spotkań bez wygranej. Sytuacja Spurs w kwestii awansu do Ligi Mistrzów jest już natomiast skomplikowana, bo podopieczni Ange Postecoglu do czwartej Aston Villi tracą już siedem oczek. 

Brighton sprawia niespodziankę

Tottenham i tak nie powinien zbytnio narzekać, bo mógł być jeszcze w gorszej sytuacji. Aston Villa jednak dziś zawiodła i przegrała z Brightonem 0:1 po golu Joao Pedro. Taki wynik jest przynajmniej niespodzianką, bo podopieczni Unaia Emery'ego ostatnio byli w świetnej formie, a Mewy niekoniecznie. 

Premier League Premier league Chelsea West ham Liverpool Tottenham Brighton Aston villa

Komentarze użytkowników

    Popularne tematy