
To nie był dobry dzień dla reprezentanta Polski.
Dominacja
To był stary dobry Liverpool. Podopieczni Juergena Kloppa pokonali Aston Villę 3:0 w meczu rozegranym w ramach 4. kolejki Premier League. Strzelanie już w 3. minucie meczu rozpoczął Dominik Szoboszlai, później do własnej bramki piłkę wpakował Matty Cash, a dzieła zniszczenia w drugiej połowie dopełnił niezawodny Mohamed Salah.
Odbudowa?
The Reds zanotowali bardzo przyzwoity początek sezonu. W czterech spotkaniach zanotowali trzy zwycięstwa i remis, co na tę chwilę daje im trzecią pozycję w tabeli. Aston Villa natomiast wygrała dwa spotkania, a w dwóch musiała uznać wyższość rywala. Dziś ekipa Unaia Emery'ego nie miała nic do powiedzenia w starciu z rozpędzoną maszyną z Anfield Road.