
Newcastle bez większych problemów rozprawiło się z Chelsea, wygrywając 4:1 w meczu 13. kolejki Premier League.
Newcastle pokazało siłę
Newcastle w ostatnich meczach grało w kratkę i przeplatało wygrane remisami i porażkami. Podczas przerwy reprezentacyjnej Sroki solidnie jednak pracowały, aby świetną formę pokazać w meczu z Chelsea. Spotkanie udanie się rozpoczęło dla podopiecznych Eddiego Howe'a, którzy w 13. minucie objęli prowadzenie. Cieszyli się z niego zaledwie dziesięć minut, bo chwilę później efektownym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Raheem Sterling. Do przerwy mieliśmy remis 1:1, który był sprawiedliwym wynikiem, ponieważ mecz był naprawdę wyrównany. Druga połowa to natomiast pokaz siły Newcastle. Najpierw na 2:1 świetnym uderzeniem trafił Jamaal Lascelles, a zaledwie kilkadziesiąt sekund później na 3:1 trafił Joelinton. Chelsea starała się zmniejszyć straty, ale po prostu brakowało jej umiejętności, a w 73. minucie sytuacja londyńczyków skomplikowała się już bardzo. Drugą żółtą kartkę otrzymał Reece James. Przewagę Newcastle oczywiście wykorzystało. Na 4:1 trafił Anthony Gordon i tym samym ustalił wynik końcowy meczu. Dla gospodarzy może być to nowe otwarcie pod tytułem serii kilku zwycięstw z rzędu, a na głowę The Blues został wylany kubeł zimnej wody.
Ważny mecz w LM
Następny mecz Newcastle rozegra w ramach Ligi Mistrzów. Sroki będzie czekać spotkanie z PSG, które sporo może wyjaśnić w kwestii wyjścia z grupy.
Premier League Premier league Newcastle united fc Chelsea fc