![Obrazek newsa : Premier League: Newcastle gromi Tottenham, a City Luton, United zalicza wpadkę [WIDEO]](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fapi.mecze24.pl%2Fimg%2Fstatic%2FBez_nazwy-1608912a7ed35c.webp&w=3840&q=75)
Za nami sobotnie mecze 33. kolejki Premier League. W najciekawszych spotkaniach Newcastle rozgromiło 4:0 Tottenham, a Manchester City 5:1 Luton. Wpadkę zaliczył natomiast Manchester United, który zremisował 2:2 z Bournemouth.
Sroki rozgromiły Koguty
Na początek sobotniego grania w Premier League Newcastle u siebie podejmowało Tottenham. Na papierze minimalnym faworytem byli goście, ale Sroki pokazały, że boisko nie jest papierem. Podopieczni Eddiego Howe'a wygrali aż 4:0 i sprawili dużą niespodziankę. Do przerwy gospodarze prowadzili 2:0 po trafieniach Alexandra Isaka i Anthony'ego Gordona, a po przerwie padły kolejne dwie bramki. Drugi raz na listę strzelców wpisał się Isak, a swoje trafienie dołożył także Fabian Schar. Newcastle ostatecznie przekonująco wygrało i włączyło się do walki o europejskie puchary.
Magiczne 120 sekund Newcastle! Dwa błyskawiczne ciosy rozbiły Tottenham#domPremierLeague pic.twitter.com/mYhqqxlZS4
— Viaplay Sport Polska (@viaplaysportpl) April 13, 2024
City przekonująco wygrywa i wskakuje na pozycję lidera
Z drużyn walczących o mistrzostwo Anglii dziś grał tylko Manchester City. Podopieczni Pepa Guardioli mierzyli się z Luton i byli zdecydowanym faworytem. Spokojnie udowodnili to również na boisku, bo rozgromili beniaminka 5:1. Goście zaczęli spotkanie bardzo niefortunnie, bo już w 2. minucie niefortunnie do własnej bramki trafił Daiki Hashioka.
Ledwo minęła minuta, a nie dość, że Luton straciło bramkę to jeszcze Haaland znokautował piłką rywala#domPremierLeague pic.twitter.com/NbNsVpo5kj
— Viaplay Sport Polska (@viaplaysportpl) April 13, 2024
Do przerwy był to jedyny gol, a w drugiej połowie gospodarze nie spuścili z tonu. W 64. minucie na 2:0 trafił Mateo Kovacic, kwadrans przed końcem swoje trafienie dołożył Erling Haaland. Następnie przewaga City zmalała, bo gola honorowego dla Luton zdobył Ross Barkley. W samej końcówce gospodarze dołożyli jednak jeszcze dwa gole, bo na listę strzelców wpisali się Jeremy Doku i Josko Gvardiol. Mistrzowie Anglii rozgromili więc rywala i przynajmniej do jutra awansowali na pozycję lidera.
United gubi punkty
Ostatnim sobotnim spotkaniem 33. kolejki Premier League była potyczka Bournemouth z Manchesterem United. Czerwone Diabły do tego starcia przystępowały po remisie z Liverpoolem 2:2 i dziś ponownie osiągnęli taki rezultat. Pierwsza bramka padła na konto gospodarzy, których w 16. minucie na prowadzenie wyprowadził Dominic Solanke. United szybko doprowadziło do remisu, bo po upływie drugiego kwadransa do równowagi doprowadził Bruno Fernandes. Podopieczni Erika ten Haaga z remisu długo się nie cieszyli, bo Wisienki kolejne prowadzenie objęli w 36. minucie, tym razem na listę strzelców wpisał się Justin Kluviert. Do przerwy minimalnie bliżej wygranej byli gospodarze, ale ostatecznie jej nie osiągnęli. W 65. minucie do remisu z rzutu karnego doprowadził Bruno Fernandes. Ostatecznie drugi gol Portugalczyka ustalił wynik końcowy spotkania.
Pozostałe wyniki
Dziś były rozgrywane także inne mecze 33. kolejki Premier League, oto komplet wyników:
Brentford FC - Sheffield United 2:0 (0:0)
Burnley FC - Brighton&Hove Albion 1:1 (0:0)
Nottingham Forest FC - Wolverhampton Wanderers 2:2 (1:1)
Premier League Premier league Newcastle united Tottenham hotspur Manchester city Luton town Afc bournemouth Manchester united Brentford fc Sheffield united Burnley Brighton Nottingham forest Wolverhampton wanderers