
Ostatnie starcie słowne między Janem Błachowiczem a Tomaszem Adamkiem podgrzewa atmosferę w polskim MMA i boksie.
Słowna przepychanka na szczycie
Jan Błachowicz nie przebierał w słowach, odpowiadając na komentarze Tomasza Adamka dotyczące jego ostatniej walki. Adamek, który przez lata budował swoją pozycję w boksie, skomentował swoją obecność na gali KSW Epic w sposób, który wywołał burzę.
W reakcji na słowa Adamka, Błachowicz postanowił użyć swojego profilu w mediach społecznościowych do przekazania bezpośredniego i mocnego komunikatu. "Tomek... ale Mameda to ty szanuj chłopie. Przyszedłeś odcinać kupony do domu, który on pomógł zbudować," napisał Błachowicz.
Tomek... ale Mameda to ty szanuj chopie.
— Jan Blachowicz (@JanBlachowicz) March 13, 2024
Przyszedłeś odcinać kupony do domu, który on pomógł zbudować. To, że wybrałeś boks, oznacza, że nie miałeś potrzeby odklepać.
Szanuj drugiego sportowca, bo Ciebie przestaną szanować i nie zachowuj się jak biały miś z Krupówek.
Słowa Błachowicza przypominają o fundamentach sportowej rywalizacji - wzajemnym szacunku i honorze. Niektórzy zaczynają spekulować, czy to także nie jest już element budowy historii pod potencjalne starcie "Cieszyńskiego Książe" z Adamkiem.
MMA i Sporty walki Jan błachowicz Mma Boks Tomasz adamek Mamed khalidov