
Lovro Kos po ataku z piątego miejsca zgarnął drugą wygraną w sezonie. Aleksander Zniszczoł zajął ósme miejsce.
Jeden z piątki z punktami
Lovro Kos po próbach na 127 i 134 metry wygrał zawody zastępujące odwołane zawody w Szczyrku, odbywające się w Lahti. Za nim uplasowali się Niemiec, Andreas Wellinger, on skakał na 129.5 u 126.5 metra oraz Japończyk, Ryoyu Kobayashi. Ten latał na 127 i 131 metrów. Za podium uplasował się lider po pierwszej serii Marius Lindvik (128.5 i 121.5 metra) oraz najlepszy z Austriaków, Jan Hoerl (125.5 i 136 metrów z podpórką).
W drugiej serii zabrakło przede wszystkim Stefana Krafta, uleciał raptem na 105 metrów, jednak miał bardzo duże problemy z bocznym wiatrem.
Z pozytywniejszych wątków można wspomnieć o Amerykanach. Tate Frantz zajmował dziesiąte miejsce po pierwszej serii, jednak spadł na siedemnaste miejsce po drugiej próbie, co nadal jest jego najlepszym wynikiem w karierze. Erik Belshaw był trzynasty, po drugim skoku spadł 24. lokatę. Rozczarowany może być Michael Hayboeck, po byciu w ścisłej czołówce, konkretnie na drugim miejscu po pierwszej serii, spadł dopiero na szesnaste miejsce.
Jeśli chodzi o Polaków, to niewiele można pozytywnego napisać. Aleksander Zniszczoł powrócił do czołowej dziesiątki. Próby na 124.5 i 126.5 metra zapewniły mu ósmą lokatę. Żaden inny Polak nie zdobył punktów, a ich miejsca to, 33. Maciej Kot (119 metrów), 36. Kamil Stoch (114 metrów), 37. Piotr Żyła (117.5 metra) oraz 41. Paweł Wąsek (115 metrów).
Pełne wyniki zawodów dostępne są tutaj
🏆 Lovro Kos 🇸🇮 earns his second World Cup win with a massive final jump on 134 meters! 💥
— FIS Ski Jumping (@FISskijumping) March 1, 2024
📸 Nordic Focus#fisskijumping #skijumping #skijumpingfamily pic.twitter.com/xzvtLjAm9l
Jutro konkurs drużynowy, Thomas Thurnbichler desygnował następujących zawodników do reprezentowania Polski w tych zawodach : Piotr Źyła, Maciej Kot, Kamil Stoch oraz Aleksander Zniszczoł. Zawody zaplanowano na godzinę 16:15.