charnsitr / ShutterstockZ perspektywy czasu śmiało można powiedzieć, że hiszpański szkoleniowiec był najlepszym co mogło przydarzyć się PSG. Teraz po ponad dwóch latach pracy może świętować kolejny kamień milowy z drużyną.
Luis Enrique dołączył do zespołu z Paryża przed sezonem 2023/2024. Był on zapowiedzią wielkich zmian, które mają dojść do skutku w stołecznej drużynie. To on miał pełną władzę co do ustalania składu i ewentualnych transferach. Trochę czasu musiało minąć, aby piłkarze zrozumieli jego filozofię, sam Enrique musiał wykonać sporo testów, aby znaleźć idealne rozwiązanie. Kiedy jednak się udało pokazał swój kunszt.
Najlepszym tego przykładem są wyniki zespołu osiągnięte w sezonie 24/25. Kompletnie zdominowali oni rozgrywki zarówno Ligue 1 jak i Ligi Mistrzów. Prezentowali też piękną dla oka grę, która co ważne była bardzo efektywna. Ostatecznie zakończyli sezon z poczwórną koroną: Superpucharem i Pucharem Francji, Mistrzostwem Ligue 1 oraz Ligą Mistrzów. W klubie mówi się o tym głośno, to najbardziej udany sezon w historii klubu.
Również w tym ma już na koncie jedno trofeum - Superpuchar Europy. Święci też wraz z piłkarzami mały jubileusz. Bez nich byłby on niemożliwy, bowiem w spotkaniu z Le Havre dzięki trzem strzelonym bramkom PSG przebiło barierę 200 bramek pod wodzą Luisa Enrique. Zachowali też czyste konto więc pięknie spięli klamrą to osiągnięcie. Teraz zapewne zarząd wyczekuje kolejnych bramek i kolejnych sukcesów pod wodzą najbardziej utytułowanego szkoleniowca w ich historii.
Oglądaj mecze online













