

Raków Częstochowa obronił trofeum Pucharu Polski. W dzisiejszym wielkim finale pokonał Lecha Poznań 3:1.
Dwa ciosy w pierwszej połowie, nokaut w drugiej
Częstochowianie szybko objęli prowadzenie, bo już w 6.minucie Mickey'ego Van Der Harta pokonał Vladislavs Gutkovskis. Kolejorz próbował szybko wyrównać, ale pół godziny później nadział się na kontrę, którą bezlitośnie wykorzystał Mateusz Wdowiak i tym samym ustalił wynik pierwszej połowy.
Na początku drugiej części ożyły nadzieję podopiecznych Macieja Skorży, którzy złapali kontakt za sprawą Joao Amarala. Po tej bramce Kolejorz miał dużą przewagę i kilkukrotnie mógł doprowadzić do remisu. Niestety dla nich niewykorzystane sytuacja się zemściły, bo kwadrans przed końcem prowadzenie Rakowa podwyższył Ivi Lopez. Dla Rakowa to drugi Puchar Polski z rzędu, klub z Częstochowy w tym sezonie może wygrać jeszcze mistrzostwo Polski.
Protest kibiców Lecha
Na trybunach pojawiła się tylko garstka kibiców Lecha, którzy protestowali, ponieważ nie mogli wejść na stadion z flagami, dlatego całe spotkanie spędzili pod stadionem.
Ekstraklasa Fortuna puchar polski Lech poznań Rakow czestochowa