
Adam Majewski swojego debiutu w reprezentacji U21 nie może zaliczyć do udanych. Jego kadra zremisowała 2:2 ze Słowacją.
W czwartek 12 października reprezentacja Polski U21 grała mecz towarzyski ze Słowacją i zremisowała też pojedynek 2:2. Nie był to udany debiut nowego selekcjonera tej kadry Adama Majewskiego… Zastąpił on na tym stanowisku Michała Probierza, który przeszedł do pierwszej reprezentacji Polski zastępując zwolnionego Fernando Santosa.
Reprezentacja Polski U-21 zremisowała 2:2 w meczu towarzyskim ze Słowacją.
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) October 12, 2023
Gole dla biało-czerwonych strzelili Aleksander Buksa i Kajetan Szmyt.
_____
90’ #SVKPOL 2:2 ???? U-21 pic.twitter.com/hUicuzCKTZ
Aleksander Buksa (środkowy napastnik)
- Bardzo dobrze, że zagraliśmy taki mecz, mecz nie o punkty. Jest nowy selekcjoner, zostały wprowadzone pewne korekty w grze, pewne zmiany. Na pewno nie wszystko funkcjonowało dobrze, o czym świadczy wynik. Było natomiast wiele momentów w grze, które można uznać za pozytywne. Teraz jest krótki czas do meczu z Estonią i musimy poprawić błędy, które spowodowały, że ze Słowacją straciliśmy dwie bramki - powiedział Aleksander Buksa, cytowany przez portal 'Łączy Nas Piłka'.
- Zwłaszcza że dwukrotnie goniliśmy wynik. Przy odrobinie szczęścia i dokładności w drugiej połowie, myślę, że mogliśmy nawet to spotkanie wygrać. Mam nadzieję, że przełoży się to na mecz z Estonią. W reprezentacji to dla mnie rzeczywiście nowa pozycja, natomiast w klubie grywałem już w tym sezonie na dziesiątce, były momenty w trakcie niektórych meczów, że nawet niżej, także nie jest to dla mnie nic nowego. Dobrze się czułem w meczu ze Słowacją, taka gra między strefami mi odpowiada, jestem często pod grą, jestem w stanie dużo dać drużynie ostatnim podaniem czy też strzałem sprzed pola karnego, tak jak padła dzisiaj bramka. Także na pewno jest to jedna z opcji - dodał.
- Tym się charakteryzuje kadra młodzieżowa. Tutaj nikt nie narzeka, że dostał powołanie do pierwszej reprezentacji. Mamy na tyle jakości na ławce czy w tak zwanej głębokiej rezerwie, że nie ma ludzi niezastąpionych. Te osoby, które weszły w przerwie czy później, w drugiej połowie, dały sygnał, że są gotowe i nie wyglądało to źle. Dlatego nie będzie to nic nowego, jeśli powiem, że trzeba uszanować ten wynik i z podniesioną głową patrzymy na następny mecz - skomentował.
Kolejny mecz kadra Adama Majewskiego zagra w eliminacjach do Mistrzostw Europy z Estonią. Pojedynek zostanie rozegrany we wtorek 17 października o godzinie 18:00.
Źródło: Laczynaspilka.pl
Reprezentacja Polski Adam majewski Kadra u21 Reprezentacja polski