
To byłby hitowy ruch w reprezentacyjnym futbolu.
Przyszłość po Nagelsmannie
Media sugerują w ostatnich tygodniach, że Julian Nagelsmann opuści reprezentację Niemiec niezależnie od wyniku na EURO 2024. Jego kontrakt z tamtejszym związkiem i tak kończy się po mistrzostwach Europy. On sam z kolei ponoć lepiej czuje się w klubowej piłce.
Dlatego DFB nie zamierza czekać i przygotowuje plan na przyszłość reprezentacji.
"SportBild" sugeruje, że celem numer jeden ma być zatrudnienie Jurgena Kloppa, co byłoby dla niego skwitowaniem trenerskiej kariery. Dojdzie do tego jednak najwcześniej w 2025 roku, gdy Klopp będzie po zaplanowanej przerwie. Szkoleniowiec przez ten czas będzie mógł odpocząć po długiej i intensywnej pracy w Liverpoolu.
W tym okresie, przez kilka miesięcy kadrą kierowałby Sandro Wagner. On obecnie jest asystentem Nagelsmanna, więc zdołał się już zapoznać z warunkami pracy z reprezentacją.
Plan wydaje się sensowny. Klopp mógłby wrócić do pracy, ale w nieco innych okolicznościach. Często mówi się, że kierowanie reprezentacją nie jest tak intensywne, jak ciągłe bycie z klubową drużyną.
To tego Klopp to wielkie doświadczenie. Na koncie ma choćby wygraną w Lidze Mistrzów, ale i mistrzostwa Anglii czy Niemiec. Od dawna nie brakuje głosów w Niemczech, że to on mógłby doprowadzić reprezentację do jakiegoś triumfu, którego brakuje od 2016 roku.
Źródło: SportBild