
Reprezentacja Polski wciąż ma szanse, by pojechać na mistrzostwa Europy. Jednakże awans na ten moment będzie arcytrudny do osiągnięcia.
W piątek biało-czerwoni zmierzą się z Czechami w ostatnim spotkaniu eliminacji do EURO 2024. Po losowaniu grup wydawało się, że to właśnie Polacy i Czesi będą faworytami do zajęcia dwóch czołowych miejsc. Tymczasem nadal nie są pewni choćby udziału w barażach.
Jednym z regularnych reprezentantów Czech jest defensor Cracovii - Jakub Jugas.
- Liczę, że bez względu na to, czy wygramy z Polską, czy zremisujemy, to ostatecznie awansujemy do Euro. I że Polacy wywalczą awans w barażu - mówi Jugas w rozmowie dla WP Sportowe Fakty - Czeska kadra to mocny zespół, ale i o polskiej reprezentacji można powiedzieć to samo. Tylko wyników nam w tej grupie brakuje... Liczyłem, że na Euro pojadą zarówno Czesi, jak i Polacy, ale w tej sytuacji kibicuję jednak Czechom.
Uśpili się wzajemnie?
Podczas pierwszej konfrontacji to Czesi byli zdecydowanie lepsi. Szybko wypracowali pewne prowadzenie, a ostatecznie wygrali 3:1.
- Dla nas to było bardzo dobre spotkanie. Wszyscy po zwycięstwie nad Polską myśleli, że już mamy awans. A potem przyszły mecze z Albanią i Mołdawią. Trochę uśpiliśmy się wzajemnie - skomentował Jugas - Wydawało się przed startem eliminacji, że Polska i Czechy awansują z pierwszych miejsc w grupie, że mamy to "załatwione". Ale teraz widzimy, że to jest piłka, że tych wyników jednak nie ma.
Cała rozmowa dostępna w serwisie WP Sportowe Fakty.
Początek meczu Polska - Czechy na PGE Narodowym już w piątek o 20.45.
Reprezentacja Polski Euro 2024 Czechy Euro 2024 Reprezentacja polski