
Rafał Ulatowski został oficjalnie nowym trenerem Resovii Rzeszów.
Czas na zmiany
Resovia z pewnością nie może zaliczyć rundy jesiennej do udanych. Co prawda jeszcze przed sezonem typowano ich jako jednych z głównych kandydatów do spadku, ale kibice rzeszowskiego zespołu po cichu liczyli, że jednak Mirosław Hajdo udowodni, że jest inaczej. Tak się jednak nie stało i po szesnastu rozegranych spotkaniach Resovia zajmuje 16. miejsce w tabeli ze skromny dorobkiem punktowym - 14 oczek. Ta lokata oznacza pobyt w strefie spadkowej, z której klub będzie chciał się wydostać jak najszybciej. Stąd ta zmiana, pomimo że już niedługo dobiega końca pierwsza runda sezonu i wtedy byłby ewentualny czas na roszady. Pod wodzą Hajdy drużyna wygrała cztery starcia, dwa zremisowała i aż dziewięć przegrała. W ostatnim spotkaniu zespół prowadził asystent Jakub Żukowski, ale po ciężkim boju ulegli 2:3 Motorowi Lublin.
Bogate CV
Żukowski był tylko tymczasową opcją, a wewnątrz klubu pilnie szukano nowego trenera. Ostatecznie zdecydowano się na Rafała Ulatowskiego. 50-letni szkoleniowiec pełnił funkcję pierwszego trenera w GKS-ie Bełchatów (dwukrotnie, Cracovii, Lechii Gdańsk, Miedzi Legnica i ostatnio w Lechu Poznań II. Potem Ulatowski zrobił sobie kilkuletnią przerwę. Fani kadry mogą go pamiętać z roli asystenta Leo Beenhakera w latach 2008-2009. Pierwszy test pod wodzą nowego trenera czeka Resovię już w sobotę, kiedy to zmierzą się ze Zniczem Pruszków.
Polska – Niższe ligi Fortuna i liga Rafał Ulatowski Resovia Rzeszów