
Rodri przedwcześnie opuścił murawę podczas spotkania Manchesteru City z Brentford, z powodu urazu. Konsekwencją zdrowotnych dolegliwości będzie ominięcie meczów reprezentacji Hiszpanii, które zostaną rozegrane 11. i 14. października.
"Czuje się lepiej, ale nie ryzykuje w reprezentacji. „Mam nadzieję, że będę gotowy za dwa tygodnie na mecz z Evertonem" - powiedział defensywny pomocnik, cytowany przez Fabrizio Romano.
Rodri kontuzjowany
Rodri ma w ostatnim czasie generalnie dużego pecha do kontuzji. Rok 2024 był niezaprzeczalnie najlepszy w jego karierze, pod względem poziomu sportowego. Zdobył Złotą Piłkę, a także mistrzostwo Anglii - wraz z drużyną. W dalszym rozwoju przeszkodziła mu jednak koszmarna kontuzja - zerwanie więzadła krzyżowego, przez którą stracił tak naprawdę cały poprzedni sezon.
W bieżącej kampanii wrócił zarówno do pełni sił, jak i podstawowej jedenastki, ale wciąż męczą go urazy - tym razem na szczęście drobne, ale już w sierpniu musiał dwa tygodnie pauzować, przez kłopoty w kolanem. Tym razem Hiszpan doznał kontuzji mięśniowej.
Wspomniany przez piłkarza mecz z Evertonem odbędzie się 18. października i to właśnie ten dzień wydaje się być na ten moment najbardziej prawdopodobnym momentem powrotu Rodriego do gry.
🚨 Rodri will not join Spain team after suffering muscle injury on Sunday.
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) October 6, 2025
He’s feeling better but no risk with national team. “I hope to be available in two weeks time for Everton game”, he said. pic.twitter.com/U6X17pvtOL