
Legia Warszawa przegrała z Austrią Wiedeń 1:2 (0:1) w pierwszym meczu trzeciej rundy eliminacji Ligi Konferencji.
Muharem Huskovic zdobył dwie bramki dla gości, a gola kontaktowego strzelił Ernest Muci.
- Jesteśmy rozczarowani końcowym wynikiem. Głupie błędy spowodowały, że mecz nie ułożył się tak jak sobie zakładaliśmy. Utrata bramki skomplikowała naszą sytuację. Wiedzieliśmy, że silną stroną Austrii jest dobra gra w obronie. Jeśli drużyna się otwiera, aby wyrównać, to przeciwnik z większą łatwością dochodzi do okazji. Co można zarzucić drużynie, która miała 70 procent posiadania piłki, oddała 20 strzałów, w tym osiem celnych? Nie wykorzystaliśmy naszych sytuacji i dlatego tak to się skończyło - powiedział Kosta Runjaić po meczu.
- Bywają takie mecze, gdy po prostu nie idzie. Wiele rzeczy nam nie sprzyjało, choćby kontuzja Radovana Pankova. W rewanżu będziemy musieli sobie wyszarpać awans. Jesteśmy tego świadomi. Dziś nikt nie miał wątpliwości, że drużyna dała z siebie wszystko, ale nie została za to wynagrodzona. Dziękuję kibicom za niesamowite wsparcie - dodał szkoleniowiec Legii.
- Mimo wszystko po przegranym meczu trudno stwierdzić, że było się lepszą drużyną. Austria wygrała dzięki prostym błędom, które popełniliśmy. Podobnie było w dwumeczu z Ordabasami Szymkent. Taka sytuacja nie może się już powtórzyć. Nasze szanse nie są pogrzebane - podsumował.
Rewanż odbędzie się 17 sierpnia w Wiedniu.
Liga Konferencji Europy Liga konferencji europy Kosta runjaić Legia warszawa